Discussion:
"Dlatego nie przesadzajmy z ta poprawnoscia"
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
A_Zet
2004-06-10 17:16:57 UTC
Permalink
Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke, chuja
gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory (artykul tylko w
wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
===========================
ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
WITRYNA

Brakuje mi drugiej dupy do srania
Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow

- Dlaczego "chuj w dupe policji - HWDP" pisze sie przez samo h?
- Nie pisze sie. Ktos nie zna ortografii.
- Czy zdarza sie panu profesorowi mowic tak jak bohaterowi filmu
"Dzien swira", ktory tez jest polonista: "kurwa, dzizus, ja pierdole"?
- Nie mam zdolnosci literackich. Zwykle mowie krocej i prosciej. A
wscieklosc mnie ogarnia dosc czesto... Ale zachwyt podobnie potrafie
wyrazic.
- Kurwa, jak pieknie?
- Na przyklad.
- A literacko bluzgac, to niby jak?
- Podczas studiow chodzilem na zajecia wojskowe. Kapitan miewal
tworcze ciagi: "Rozpizdziel na kompanii, az ochujec mozna. Syf tanczy
na zyrandolach". Najzabawniejsze bylo to, ze tam zarowki z sufitu
wystawaly, nie zyrandole. Albo: "Kompania na dupe siad i z dupy
powstan!". To byl indywidualista!
- Dlaczego jedne slowa sa ladne, inne brzydkie?
- To konwencja. Umowa. Jakbysmy zobaczyli kogos nagiego na ulicy, to
tez byloby dziwne. Zwykle wulgaryzmy zwiazane sa z czesciami ciala, z
seksem. A ze u nas Kosciol zawsze mial i ma duzo do powiedzenia, to
cielesnosc jest tabu. Nie mowi sie o "tych rzeczach", a jezeli juz, to
nie wiadomo jak "to" nazwac. Ludzie zaczeli wymyslac slowa na
okreslenie narzadow intymnych. Ale dorobilismy sie w jezyku polskim
niewielu, bo 5 podstawowych wulgaryzmow: pizda, chuj, kurwa,
pierdolic, jebac.
- Rzeczywiscie, ladnych slow na okreslenie stosunku seksualnego mamy
niewiele - kochac sie, uprawiac milosc/seks, oddac sie szalowi
namietnosci, bara-bara, a dalej...
- Kopulowac, pruc, pieprzyc, ruchac, dymac, dmuchac, jebac, dupczyc,
przeleciec, kotlowac, chrobotac, rznac, czochrac... Ale jak pani chce,
moze cos wymyslic. Nie musi pani tak mowic.
- Tez pan uwaza, ze dziewczynce nie wypada klac?
- Sam kiedys ukrocilem te teorie, ze nie wypada. Dostalem prace do
zrecenzowania. Dowodzila, ze kiedys kobiety nie klely, bo siedzialy w
domu, a teraz sa wyemancypowane i dlatego uzywaja wulgaryzmow. To
prymitywna teoria.
- To zajebiscie, ze pan tak mysli!
- (smiech) Nie udawajmy, ze takich stow w jezyku nie ma. Raza tylko u
osob, ktore uzywaja wylacznie ich. A to dosc prymitywni ludzie.
Dlatego poslugiwanie sie wulgaryzmami kojarzy sie z marginesem. Stad
teoria, ze nie wypada... Problem nie polega na tym, ze te slowa sa, i
to w uzyciu, ale na proporcjach, w jakich ich uzywamy, i
okolicznosciach. Mieszkam w miejscu, gdzie jest duzo marginesu
spolecznego. Cale pokolenia, od babci do dzieci, sa "pojebane". Tam
wszyscy tak do siebie mowia. Kiedys moja kilkuletnia corka wrocila z
piaskownicy i mowi: "O, w pizdu!". Spytalem, czy wie, co to znaczy.
Powiedziala, ze nie. A ja, zeby nie uzywala stow, ktorych nie rozumie.
I prosze sobie wyobrazic, ze nie uzywa, a caly czas mieszkam na tym
osiedlu. Co wiecej, teraz ma 11 lat i pisze bajkowe, surrealistyczne
opowiadania. Jezyk wynosi sie z domu.
- To ma pan zrodla pracy naukowej za sciana.
- Na drugi dzien po naszym wprowadzeniu sie do drzwi zapukala
sasiadka. Kompletnie mnie nie znajac,
powiedziala: "Pozycz, kurwa, z dyche, bo mi stary, kurwa, przejebal
wszystko".
-I co, "kurwa", pozyczyl pan?
-Tak.
- A co z moja "kurwa"?
- Mam taka doktorantke, ktora kazde zdanie konczy: "i chuj".
-I co?
-I nic. Co innego powiedziec komus, ze jest chujem, a co innego
potraktowac wyraz jak przerywnik. Polacy sa przeczuleni pod tym
wzgledem. Gorszenie sie jest przejawem hipokryzji. Nie ma czlowieka,
ktoremu nigdy nie zdarzylo sie przeklac.
- Bulke przez bibulke, chuja gola reka?
- O! Wlasnie. Wszystko zalezy od sytuacji, okolicznosci, miejsca.
Polskie slowniki do niedawna nie umieszczaly wulgaryzmow. Byla jedynie
"kurwa" z adnotacja: "kurwa kurwie lba nie urwie". Dopiero w 1992 roku
pojawil sie suplement z trzydziestoma kilkoma wulgaryzmami.
- Nauczylam sie kilku sformulowan z pana slownika. Nie wiedzialam, ze
mowi sie: "brakuje mu drugiej dupy do srania" (powodzi mu sie dobrze).
Albo: "wpizdzic kogos w szambo" (wpakowac w tarapaty). No i solidnie
podszedl pan do onanizmu: "bic gruche", "smigac".
- To stare. A ja na przyklad nie wiedzialem, ze mowi sie "kisiel w
majtkach". Zadziwilo mnie, dlaczego kisiel, nie budyn.
- To, panie profesorze, da sie wytlumaczyc...
-... w kazdym razie to jest tworcze podejscie do jezyka. Ustawa o
jezyku polskim mowi, ze trzeba przeciwdzialac wulgaryzacji. Kilka lat
temu prezydenci niektorych miast chcieli narzucic grzywne za publiczne
uzywanie "brzydkich" stow. To smieszne. Poza tym, jak rozstrzygnac, co
juz wulgaryzmem jest, a co nie? Czy "dupa" to bardzo brzydkie slowo,
czy mniej brzydkie?
- Nie da sie pana zgorszyc?
- Oczywiscie, ze da! Niedawno studentka w pierwszym rzedzie rozpiela
spodnie i podrapala sie ponizej pepka. Potem zasunela i jakby nigdy
nic. Zatkalo mnie. Albo przyjscie z puszka piwa na wyklad, jedzenie i
mlaskanie. Zdarzylo mi sie tez, ze zaawansowana studentka zaoczna pod
piecdziesiatke obok indeksu polozyla mi koperte. Wscieklem sie i
zawolalem policje. To jest chamstwo! Problemem jest tez to, ze
niektorzy ludzie maja maly zasob slownictwa. Ostatnio zona, tez
polonistka, opowiadala mi, ze jej maturzystka pomylila metamorfoze z
menopauza i pisala o menopauzie Jacka Soplicy. A innemu z kolei
pomylily sie perswazja z perwersja.
- Chamiejemy?
- Stowa to drobiazgi w porownaniu z tym, co potrafia robic sobie
ludzie. Dlatego nie przesadzajmy z ta poprawnoscia.
Rozmawiala: JOANNA DROSIO
Prof. Maciej Grochowski
(55 I.), jezykoznawca, dyrektor Instytutu Jezyka Polskiego na
Uniwersytecie im. Mikolaja Kopernika w Toruniu, czlonek Komitetu
Jezykoznawstwa PAN. Ma doroslego syna (poloniste) i 11-letnia corke.
Specjalista od wulgaryzmow stal sie w 1995 r., kiedy wydal "Slownik
polskich przeklenstw i wulgaryzmow".
=============================================
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
mkarwan
2004-06-10 17:48:55 UTC
Permalink
Niech Pan daruje sobie wulgarne teksy.
Chyba, że chce się Pan doczekać interwencji u pańskiego abuse.
Post by A_Zet
Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke, chuja
gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory (artykul tylko w
wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
===========================
ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
WITRYNA
Brakuje mi drugiej dupy do srania
Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow
- Dlaczego "chuj w dupe policji - HWDP" pisze sie przez samo h?
- Nie pisze sie. Ktos nie zna ortografii.
- Czy zdarza sie panu profesorowi mowic tak jak bohaterowi filmu
"Dzien swira", ktory tez jest polonista: "kurwa, dzizus, ja pierdole"?
- Nie mam zdolnosci literackich. Zwykle mowie krocej i prosciej. A
wscieklosc mnie ogarnia dosc czesto... Ale zachwyt podobnie potrafie
wyrazic.
- Kurwa, jak pieknie?
- Na przyklad.
- A literacko bluzgac, to niby jak?
- Podczas studiow chodzilem na zajecia wojskowe. Kapitan miewal
tworcze ciagi: "Rozpizdziel na kompanii, az ochujec mozna. Syf tanczy
na zyrandolach". Najzabawniejsze bylo to, ze tam zarowki z sufitu
wystawaly, nie zyrandole. Albo: "Kompania na dupe siad i z dupy
powstan!". To byl indywidualista!
- Dlaczego jedne slowa sa ladne, inne brzydkie?
- To konwencja. Umowa. Jakbysmy zobaczyli kogos nagiego na ulicy, to
tez byloby dziwne. Zwykle wulgaryzmy zwiazane sa z czesciami ciala, z
seksem. A ze u nas Kosciol zawsze mial i ma duzo do powiedzenia, to
cielesnosc jest tabu. Nie mowi sie o "tych rzeczach", a jezeli juz, to
nie wiadomo jak "to" nazwac. Ludzie zaczeli wymyslac slowa na
okreslenie narzadow intymnych. Ale dorobilismy sie w jezyku polskim
niewielu, bo 5 podstawowych wulgaryzmow: pizda, chuj, kurwa,
pierdolic, jebac.
- Rzeczywiscie, ladnych slow na okreslenie stosunku seksualnego mamy
niewiele - kochac sie, uprawiac milosc/seks, oddac sie szalowi
namietnosci, bara-bara, a dalej...
- Kopulowac, pruc, pieprzyc, ruchac, dymac, dmuchac, jebac, dupczyc,
przeleciec, kotlowac, chrobotac, rznac, czochrac... Ale jak pani chce,
moze cos wymyslic. Nie musi pani tak mowic.
- Tez pan uwaza, ze dziewczynce nie wypada klac?
- Sam kiedys ukrocilem te teorie, ze nie wypada. Dostalem prace do
zrecenzowania. Dowodzila, ze kiedys kobiety nie klely, bo siedzialy w
domu, a teraz sa wyemancypowane i dlatego uzywaja wulgaryzmow. To
prymitywna teoria.
- To zajebiscie, ze pan tak mysli!
- (smiech) Nie udawajmy, ze takich stow w jezyku nie ma. Raza tylko u
osob, ktore uzywaja wylacznie ich. A to dosc prymitywni ludzie.
Dlatego poslugiwanie sie wulgaryzmami kojarzy sie z marginesem. Stad
teoria, ze nie wypada... Problem nie polega na tym, ze te slowa sa, i
to w uzyciu, ale na proporcjach, w jakich ich uzywamy, i
okolicznosciach. Mieszkam w miejscu, gdzie jest duzo marginesu
spolecznego. Cale pokolenia, od babci do dzieci, sa "pojebane". Tam
wszyscy tak do siebie mowia. Kiedys moja kilkuletnia corka wrocila z
piaskownicy i mowi: "O, w pizdu!". Spytalem, czy wie, co to znaczy.
Powiedziala, ze nie. A ja, zeby nie uzywala stow, ktorych nie rozumie.
I prosze sobie wyobrazic, ze nie uzywa, a caly czas mieszkam na tym
osiedlu. Co wiecej, teraz ma 11 lat i pisze bajkowe, surrealistyczne
opowiadania. Jezyk wynosi sie z domu.
- To ma pan zrodla pracy naukowej za sciana.
- Na drugi dzien po naszym wprowadzeniu sie do drzwi zapukala
sasiadka. Kompletnie mnie nie znajac,
powiedziala: "Pozycz, kurwa, z dyche, bo mi stary, kurwa, przejebal
wszystko".
-I co, "kurwa", pozyczyl pan?
-Tak.
- A co z moja "kurwa"?
- Mam taka doktorantke, ktora kazde zdanie konczy: "i chuj".
-I co?
-I nic. Co innego powiedziec komus, ze jest chujem, a co innego
potraktowac wyraz jak przerywnik. Polacy sa przeczuleni pod tym
wzgledem. Gorszenie sie jest przejawem hipokryzji. Nie ma czlowieka,
ktoremu nigdy nie zdarzylo sie przeklac.
- Bulke przez bibulke, chuja gola reka?
- O! Wlasnie. Wszystko zalezy od sytuacji, okolicznosci, miejsca.
Polskie slowniki do niedawna nie umieszczaly wulgaryzmow. Byla jedynie
"kurwa" z adnotacja: "kurwa kurwie lba nie urwie". Dopiero w 1992 roku
pojawil sie suplement z trzydziestoma kilkoma wulgaryzmami.
- Nauczylam sie kilku sformulowan z pana slownika. Nie wiedzialam, ze
mowi sie: "brakuje mu drugiej dupy do srania" (powodzi mu sie dobrze).
Albo: "wpizdzic kogos w szambo" (wpakowac w tarapaty). No i solidnie
podszedl pan do onanizmu: "bic gruche", "smigac".
- To stare. A ja na przyklad nie wiedzialem, ze mowi sie "kisiel w
majtkach". Zadziwilo mnie, dlaczego kisiel, nie budyn.
- To, panie profesorze, da sie wytlumaczyc...
-... w kazdym razie to jest tworcze podejscie do jezyka. Ustawa o
jezyku polskim mowi, ze trzeba przeciwdzialac wulgaryzacji. Kilka lat
temu prezydenci niektorych miast chcieli narzucic grzywne za publiczne
uzywanie "brzydkich" stow. To smieszne. Poza tym, jak rozstrzygnac, co
juz wulgaryzmem jest, a co nie? Czy "dupa" to bardzo brzydkie slowo,
czy mniej brzydkie?
- Nie da sie pana zgorszyc?
- Oczywiscie, ze da! Niedawno studentka w pierwszym rzedzie rozpiela
spodnie i podrapala sie ponizej pepka. Potem zasunela i jakby nigdy
nic. Zatkalo mnie. Albo przyjscie z puszka piwa na wyklad, jedzenie i
mlaskanie. Zdarzylo mi sie tez, ze zaawansowana studentka zaoczna pod
piecdziesiatke obok indeksu polozyla mi koperte. Wscieklem sie i
zawolalem policje. To jest chamstwo! Problemem jest tez to, ze
niektorzy ludzie maja maly zasob slownictwa. Ostatnio zona, tez
polonistka, opowiadala mi, ze jej maturzystka pomylila metamorfoze z
menopauza i pisala o menopauzie Jacka Soplicy. A innemu z kolei
pomylily sie perswazja z perwersja.
- Chamiejemy?
- Stowa to drobiazgi w porownaniu z tym, co potrafia robic sobie
ludzie. Dlatego nie przesadzajmy z ta poprawnoscia.
Rozmawiala: JOANNA DROSIO
Prof. Maciej Grochowski
(55 I.), jezykoznawca, dyrektor Instytutu Jezyka Polskiego na
Uniwersytecie im. Mikolaja Kopernika w Toruniu, czlonek Komitetu
Jezykoznawstwa PAN. Ma doroslego syna (poloniste) i 11-letnia corke.
Specjalista od wulgaryzmow stal sie w 1995 r., kiedy wydal "Slownik
polskich przeklenstw i wulgaryzmow".
=============================================
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
A_Zet
2004-06-10 18:56:53 UTC
Permalink
Dnia Thu, 10 Jun 2004 19:48:55 +0200, "mkarwan"
Post by mkarwan
Niech Pan daruje sobie wulgarne teksy.
Chyba, że chce się Pan doczekać interwencji u pańskiego abuse.
Idiota.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
BenVoreck
2004-06-10 19:59:34 UTC
Permalink
"A_Zet" <***@poczta.onet.pl> wrote in message news:***@4ax.com...
: Dnia Thu, 10 Jun 2004 19:48:55 +0200, "mkarwan"
: <***@poczta.onet.pl> napisa³(a):
:
: >Niech Pan daruje sobie wulgarne teksy.
: >Chyba, ¿e chce siê Pan doczekaæ interwencji u pañskiego abuse.
:
: Idiota.
:
:
Dodalbym ze zwierzecy (po sasiada kundlu).
A_Zet
2004-06-10 20:42:36 UTC
Permalink
Post by BenVoreck
: Dnia Thu, 10 Jun 2004 19:48:55 +0200, "mkarwan"
: >Niech Pan daruje sobie wulgarne teksy.
: >Chyba, że chce się Pan doczekać interwencji u pańskiego abuse.
: Idiota.
Dodalbym ze zwierzecy (po sasiada kundlu).
Nie masz co "czlowieka" (pisze w cudzyslowie, bo te jego namolne
zawracanie dupy wyglada mi na jakis automat, a nie zywego czlowieka;
ale najglupszy automat ustawiony jest przez czlowiek niby...) obrazac,
zarowno mkarwana jak i psa, jego potencjalnego ojca. Wystarczy
przeciez proste stwierdzenie, ze skoro bredzi, oznacza to, iz jest
idiota. I to wszystko jakby. Niestety. No, chyba ze dodamy, iz
dzialalnosc mkarwana wyczerpuje znamiona art. 191. § 1 KK, w
powiazaniu z art. 194 KK oraz art. 256 KK; jest tez obawa, ze swoje
totalitarne zapedy mkarwan realizuje z naruszeniem art. 270 § 1 i § 3
KK. Zawsze mu sie pare latek moze uzbierac za te bezpodstawne,
totalitarne, grozby. To po co dodawac jeszcze, ze mial ojca - kundla
sasiada?
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
BenVoreck
2004-06-10 21:03:36 UTC
Permalink
"A_Zet" wrote

: Nie masz co "czlowieka" (pisze w cudzyslowie, bo te jego namolne
: zawracanie dupy wyglada mi na jakis automat, a nie zywego czlowieka;
: ale najglupszy automat ustawiony jest przez czlowiek niby...) obrazac,
: zarowno mkarwana jak i psa, jego potencjalnego ojca. Wystarczy
: przeciez proste stwierdzenie, ze skoro bredzi, oznacza to, iz jest
: idiota. I to wszystko jakby. Niestety. No, chyba ze dodamy, iz
: dzialalnosc mkarwana wyczerpuje znamiona art. 191. § 1 KK, w
: powiazaniu z art. 194 KK oraz art. 256 KK; jest tez obawa, ze swoje
: totalitarne zapedy mkarwan realizuje z naruszeniem art. 270 § 1 i § 3
: KK. Zawsze mu sie pare latek moze uzbierac za te bezpodstawne,
: totalitarne, grozby. To po co dodawac jeszcze, ze mial ojca - kundla
: sasiada?
:
:
Jestem juz tu dosc dlugo i holduje zasadzie ze w "dyskusjach" z roznego rodzaju
"ludzmi" zdaje egzamin jedyna zasada - mianowicie; z kurwa, rozmawiaj jej jezykiem.
Ze skurwysynem, uzywaj jego slangu. Z doktorami po doktorsku itd. itp., inaczej
skazujesz sie na zmudna robote ktorej i tak adresat nie zrozumie gdyz to nie jego
jezyk. Daremny jest i bedzie wysilek poprawiajacy geny w niektorych tlukach. Osol,
ulagl sie oslem i innym NIE BEDZIE!

Mozliwym byc moze ze tluk kurwa-n jest jakims programem stworzanym przez radiomaryjca
ktorego nie znam? Dlatego juz dawno to scierwo (czym by nie bylo) wyrzucilem do
szamba.
A_Zet
2004-06-10 21:39:04 UTC
Permalink
[...]
Post by BenVoreck
Mozliwym byc moze ze tluk kurwa-n jest jakims programem stworzanym przez radiomaryjca
ktorego nie znam?
To jest na tyle prawdopodobne, ze graniczy niemal z pewnoscia.
Zywy czlowiek nie moze byc tak glupi.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
mkarwan
2004-06-11 06:29:25 UTC
Permalink
Post by A_Zet
Dnia Thu, 10 Jun 2004 19:48:55 +0200, "mkarwan"
Post by mkarwan
Niech Pan daruje sobie wulgarne teksy.
Chyba, że chce się Pan doczekać interwencji u pańskiego abuse.
Idiota.
Nie musi sie Pan przedstawiać i wszem i wobec ogłaszać kim Pan jest.
BenVoreck
2004-06-10 18:13:52 UTC
Permalink
Jak tu nie bluznic?

Nagrywalem kiedys w studiu do pózna. Chcialem cos szybko zjesc i wrócic do domu.
Pojechalem do SPATiF-u. Wszystkie stoliki zajete. Dosiadam sie do znanego mi z
widzenia osobnika. Zamawiam. Do tamtego dosiada sie jakis jego znajomy, który z kolei
traktuje mnie jak bliskiego znajomego tego, którego ledwo znam. Polak ze Szwecji.
Proponuje wódke.
Odmawiam.
Opowiada, jak kobiety rodza w Szwecji, a my, mezczyzni w Polsce, jestesmy zacofani,
bo nie asystujemy przy porodzie. Pokazuje zdjecia z porodu zony, on stoi obok.
Zblizenie odcinania pepowiny.
Tymczasem dostaje cynaderki w sosie wlasnym.
Postanowilem nie pic, ale zdesperowany siegam po kieliszek. Do stolika podchodzi
Marek Piwowski, chce pozyczyc pieniadze, bo gdziekolwiek sie dosiadzie, musi placic
rachunek.
Dosiada sie zwykle tam, gdzie siedza mlode kobiety. Pozyczam mu dziesiec dolarów, on
idzie wymienic u szatniarza Franka. Placi za dwie dziewczyny siedzace z jakims
podejrzanym typem.
Zjadlem, chce wyjsc.
Okazuje sie, ze Szwed nie ma czym zaplacic, a ja przeciez tez pilem. Proponuje, ze
jesli zaplace, on mi pokaze na wideo poród zony w kolorze, u niego do domu, i wtedy
on zwróci mi pieniadze. Odmawiam.
Idziemy do szatni, gdzie Franio wymienia kazda walute. W tym czasie wchodzi jakas
para.
- Mam cie, oszuscie! - krzyczy facet z twarza poorana bliznami.
Jego towarzyszka wyrywa mi z reki pieniadze, które Szwed zdolal wymienic jako czesc
zaplaty za kolacje.
- Ze tez panu nie wstyd, panie Jerzy, zadawac sie z takim hochsztaplerem. Oszukal nas
w Szwecji na kilkaset koron. To zwykly zlodziej!… Tak z zona zawsze pana cenilismy.
Wychodze szybko, nie tlumaczac, ze widze Szweda po raz pierwszy w zyciu.
W Alejach, za dwiema dziewczynami z facetem, wlecze sie Piwowski, jakby chcial
zrekompensowac sobie straty "dalszym ciagiem", pod haslem: "Co zrobimy z tak pieknie
rozpoczetym wieczorem?".
Przechodze szybko na druga strone ulicy. Slysze za soba krótka charakterystyke.
- O, jeszcze jeden luj z telewizji szuka przygody.
Piwek idzie za nimi jak pies, jest lekko wstawiony. Mnie zatrzymuje znudzony
milicjant.
- Co to, nie mozna po pasach, tylko tak jak po lace za krowami sie chodzi…? Dowód!
- Nie mam - odpowiadam wsciekly.
- Jak to, obywatelu?
- A tak to. Nie mam, bo nie ma takiego przepisu, zeby miec.
Od slowa do slowa i idziemy na Wilcza. Komenda Sródmiescie. Nic juz nie mówie,
zacialem sie. Mial byc spokojny, cichy wieczór.
Ja ide akurat w swoja strone, na Lwowska. A on, pod pozorem tej blahej sprawy, chce
usiasc w cieplej komendzie, bo mróz jest siarczysty.
W komisariacie mój milicjant siada za stolem i zaczyna pisac. Pogardliwie daje mu do
zrozumienia, ze mam go w dupie. Kaze mi wylozyc na stól wszystko, co mam przy sobie.
To jest zawsze bardzo krepujace.
Z drugiego pokoju wychodzi poteznie zbudowany sierzant i grzecznie sumituje sie przed
kolega:
- Stasiu, bardzo cie przepraszam, pozycz mi palki, bo swoja zostawilem w radiowozie.
- Bardzo cie prosze, Kaziu, wez!
Sierzant wychodzi, po chwili slychac glosy zza sciany.
Lup! Lup!
- O Jezu, panie sierzancie, dosyc! Powiem wszystko!
Mój milicjant siedzi, a ja stoje i oprózniam kieszenie.
Wchodzi sierzant.
- Bardzo ci dziekuje, Stasiu.
Kladzie palke na stole.
- Bardzo prosze, Kaziu.
Coraz szybciej wykladam wszystkie drobiazgi na stól, papierki z notatkami, stare
guziki, prezerwatywe na wszelki wypadek… klucze.
Milicjant obserwuje mnie spode lba.
Wraca sierzant.
- Bardzo cie przepraszam, Stasiu, ale jeszcze raz musze cie prosic.
- Alez bardzo cie prosze, Kaziu.
I znowu zza cienkiej sciany.
Lup! Lup!
- O Jezu, powiem, powiem… Byl ze mna "Czarny" i on ja bil. A ja wyrwalem jej torebke,
ale…
- Dziekuje ci, Stasiu.
- Bardzo cie prosze, Kaziu…
Wyjalem dowód i polozylem obok palki.
- No i co, znalazl sie dowód, panie telewizorze?
- Nie wiedzialem, ze mam.
- Wiedzialem, wiedzialem… A teraz… - znaczaco zaczyna zginac gumowa palke -
spierdalaj, luju!
W okamgnieniu zebralem lezace na stole rzeczy i "spierdolilem" bez godnosci
komunikatora medialnego. Mialem tylko wejsc na chwile do Klubu i cos zjesc, a
zostalem lujem.

J. Gruza
brat_olin
2004-06-10 18:32:42 UTC
Permalink
A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:

: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
: ===========================
: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
: WITRYNA
: Brakuje mi drugiej dupy do srania
: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow

Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
znaczy ze takie roznorodne!

Leszek
---
Smart questions to stupid answers
Pisz z sensem - rob dwie spacje po kropce
A_Zet
2004-06-10 18:57:41 UTC
Permalink
Dnia Thu, 10 Jun 2004 18:32:42 +0000 (UTC), brat_olin
Post by brat_olin
: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
: ===========================
: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
: WITRYNA
: Brakuje mi drugiej dupy do srania
: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow
Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
znaczy ze takie roznorodne!
Wie Pan, jakos nie mam ciagot do zagladania ludziom w rozporki.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
brat_olin
2004-06-10 19:13:38 UTC
Permalink
A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:
: brat_olin <***@olav.home.com> napisał(a):
:> A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:

:>: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
:>: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
:>: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
:>: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
:>: ===========================
:>: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
:>: WITRYNA
:>: Brakuje mi drugiej dupy do srania
:>: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow

:> Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
:> A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
:> znaczy ze takie roznorodne!

: Wie Pan, jakos nie mam ciagot do zagladania ludziom w rozporki.

Test rozporkowy ma dzialac na ateuszow czy protestantow?
Przeciez ich jest MASA w Polsce, choc mniejszosc. Pan jakos
dzisiaj kulejacy logicznie, p. Adolfie.. Tak boli, ze widac,
ze nie katolik? Przeciez to polska lista, i kazdy sie pozna.

Ale nie uogolniajmy!

Leszek
---
Smart questions to stupid answers
Pisz z sensem - rob dwie spacje po kropce
A_Zet
2004-06-10 19:32:55 UTC
Permalink
Dnia Thu, 10 Jun 2004 19:13:38 +0000 (UTC), brat_olin
Post by brat_olin
:>: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
:>: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
:>: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
:>: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
:>: ===========================
:>: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
:>: WITRYNA
:>: Brakuje mi drugiej dupy do srania
:>: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow
:> Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
:> A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
:> znaczy ze takie roznorodne!
: Wie Pan, jakos nie mam ciagot do zagladania ludziom w rozporki.
Test rozporkowy ma dzialac na ateuszow czy protestantow?
Przeciez ich jest MASA w Polsce, choc mniejszosc. Pan jakos
dzisiaj kulejacy logicznie, p. Adolfie.. Tak boli, ze widac,
ze nie katolik? Przeciez to polska lista, i kazdy sie pozna.
Ale nie uogolniajmy!
Trzeba miec mocno zakorzenione sekciarskie przekonania, by w
socjologii, a takze w filologii, upatrywac sie odchylen religijnych,
by religia mogla inspirowac lub zakazywac badan naukowych - toz to
czysta chomeinizacja zycia publicznego. By filologowi nie pozwalac na
badanie jezyka, bo to nie po katolicku zajmowac sie zywym jezykiem.
To przeciez mocno chore, co Pan tu prezentuje w tej chwili. To
zwyczajna glupota, p. K. Odwdziecze sie rownie wyszukanym
komplementem: niezwykle rzadko, nie tylko dzis, nie widze sladu
logiki w Panskich wystapieniach. Wrecz upatruje sie w tego rodzaju
Panskich rozkosznych odzywkach checi szkodzenia chrzescijanstwu
w ogolnosci, a katolicyzmowi w szczegolnosci. Tyle, ze nie traktuje
ich powaznie, kladac to na karb cechujacej Pana dosc niklej logiki.

Szczesc Boze.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
brat_olin
2004-06-10 20:07:28 UTC
Permalink
A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:
: <***@olav.home.com> napisał(a):
:> A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:
:>: brat_olin <***@olav.home.com> napisał(a):
:>:> A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:

:>:>: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
:>:>: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
:>:>: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
:>:>: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie
:>:>: odogonkowalem.
:>:>: ===========================
:>:>: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
:>:>: WITRYNA
:>:>: Brakuje mi drugiej dupy do srania
:>:>: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow

:>:> Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
:>:> A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
:>:> znaczy ze takie roznorodne!

:>: Wie Pan, jakos nie mam ciagot do zagladania ludziom w rozporki.

:> Test rozporkowy ma dzialac na ateuszow czy protestantow?
:> Przeciez ich jest MASA w Polsce, choc mniejszosc. Pan jakos
:> dzisiaj kulejacy logicznie, p. Adolfie.. Tak boli, ze widac,
:> ze nie katolik? Przeciez to polska lista, i kazdy sie pozna.
:> Ale nie uogolniajmy!

: Trzeba miec mocno zakorzenione sekciarskie przekonania, by w
: socjologii, a takze w filologii, upatrywac sie odchylen religijnych,
: by religia mogla inspirowac lub zakazywac badan naukowych - toz to
: czysta chomeinizacja zycia publicznego. By filologowi nie pozwalac
: na badanie jezyka, bo to nie po katolicku zajmowac sie zywym
: jezykiem.
: To przeciez mocno chore, co Pan tu prezentuje w tej chwili. To
: zwyczajna glupota, p. K. Odwdziecze sie rownie wyszukanym
: komplementem: niezwykle rzadko, nie tylko dzis, nie widze sladu
: logiki w Panskich wystapieniach. Wrecz upatruje sie w tego rodzaju
: Panskich rozkosznych odzywkach checi szkodzenia chrzescijanstwu
: w ogolnosci, a katolicyzmowi w szczegolnosci. Tyle, ze nie traktuje
: ich powaznie, kladac to na karb cechujacej Pana dosc niklej logiki.

Tak sobie mysle, p. Adolfie, ze to moze zalezy od orientacji
politycznej? Pan np. pisywal tu jako Kowalski-Trybuna czy Szary
Kowalski, i prezentowal b. okreslona opcje polityczna (znaczy
Kat, Minim, Olin, te sprawy). To moze zostawic slad na sposobie
prowadzenia dialogu. Dam Panu przyklad: napisalem, ze Pan "dzisiaj
kulejacy" - znaczy wiem swoje, a elegancko Panu odpisalem. A Pan
mi odpowiada, ze "cechuje" mnie "dosc nikla logika". Jak mozna
w koncu kontrowersyjna subiektywnosc na obiektywnosc przekladac,
p. Adolfie? I przy ludziach?

: Szczesc Boze.

Szczesc Boze

Leszek
---
Smart questions to stupid answers
Pisz z sensem - rob dwie spacje po kropce
A_Zet
2004-06-10 20:19:07 UTC
Permalink
Dnia Thu, 10 Jun 2004 20:07:28 +0000 (UTC), brat_olin
Post by brat_olin
Tak sobie mysle, p. Adolfie, ze to moze zalezy od orientacji
politycznej? Pan np. pisywal tu jako Kowalski-Trybuna czy Szary
Kowalski, i prezentowal b. okreslona opcje polityczna (znaczy
Kat, Minim, Olin, te sprawy). To moze zostawic slad na sposobie
prowadzenia dialogu. Dam Panu przyklad: napisalem, ze Pan "dzisiaj
kulejacy" - znaczy wiem swoje, a elegancko Panu odpisalem. A Pan
mi odpowiada, ze "cechuje" mnie "dosc nikla logika". Jak mozna
w koncu kontrowersyjna subiektywnosc na obiektywnosc przekladac,
p. Adolfie? I przy ludziach?
Nie chce mi sie z Panem gadac.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
BenVoreck
2004-06-10 20:28:42 UTC
Permalink
"A_Zet" <***@poczta.onet.pl> wrote in message news:***@4ax.com...
: Dnia Thu, 10 Jun 2004 20:07:28 +0000 (UTC), brat_olin
: <***@olav.home.com> napisa³(a):
:
: >Tak sobie mysle, p. Adolfie, ze to moze zalezy od orientacji
: >politycznej? Pan np. pisywal tu jako Kowalski-Trybuna czy Szary
: >Kowalski, i prezentowal b. okreslona opcje polityczna (znaczy
: >Kat, Minim, Olin, te sprawy). To moze zostawic slad na sposobie
: >prowadzenia dialogu. Dam Panu przyklad: napisalem, ze Pan "dzisiaj
: >kulejacy" - znaczy wiem swoje, a elegancko Panu odpisalem. A Pan
: >mi odpowiada, ze "cechuje" mnie "dosc nikla logika". Jak mozna
: >w koncu kontrowersyjna subiektywnosc na obiektywnosc przekladac,
: >p. Adolfie? I przy ludziach?
:
: Nie chce mi sie z Panem gadac.

; ))) he. HE. H E !

To prawda. Porozmawiac tu rzadko sie zdaza.
Mnostwo idiotow okupuje najlepsza polsa grupe. Tfu!
:
: --
: Adek {adek124(ma³pa)w.domku.prv.pl}
: http://adek124.republika.pl/
: http://www.literatura.zapis.net.pl/
JD Ross
2004-06-10 21:01:45 UTC
Permalink
Post by BenVoreck
Mnostwo idiotow okupuje najlepsza polsa grupe. Tfu!
"Mnostwo" powiadasz?

Lewandowski, godla "chuj" - ty, jako student Prof. Macieja Grochowskiego
(55 I.), jezykoznawcy, dyrektora Instytutu Jezyka Polskiego na
Uniwersytecie im. Mikolaja Kopernika w Toruniu, czloneka Komitetu
Jezykoznawstwa PAN, majacego doroslego syna (poloniste) i 11-letnia corke,
specjalisty od wulgaryzmow, od roku 1995, ktory, wydal,
"Slownik polskich przeklenstw i wulgaryzmow" -
zadnego zaszczytu mu nie przynosisz z paru powodow.
Prof Grochowski bada tego rodzaju zchorzale przypadki
jezykowe jakim ty jestes. On wie ze istnieje koprolalia
i bada ja jako zjawisko z naukowego punktu widzenia.
Ty natomiast, poslugujac sie wszedzie i zawsze koprolalia,
nie wiesz juz, ze istnieje normalny jezyk polski.
Post by BenVoreck
; ))) he. HE. H E !
To prawda. Porozmawiac tu rzadko sie zdaza.
Mnostwo idiotow okupuje najlepsza polsa grupe. Tfu!
BenVoreck
2004-06-10 20:25:15 UTC
Permalink
"brat_olin" <***@olav.home.com> wrote in message news:caaf20$15p$***@readme.uio.no...

Pan np. pisywal tu jako Kowalski-Trybuna czy Szary
: Kowalski, i prezentowal b. okreslona opcje polityczna (znaczy
: Kat, Minim, Olin, te sprawy).

Zamien poloneza na walca. Idioto!
BenVoreck
2004-06-10 20:04:28 UTC
Permalink
"A_Zet" <***@poczta.onet.pl> wrote in message news:***@4ax.com...
: Dnia Thu, 10 Jun 2004 19:13:38 +0000 (UTC), brat_olin
: <***@olav.home.com> napisa³(a):
:
: >A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:
: >: brat_olin <***@olav.home.com> napisa³(a):
: >:> A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:
: >
: >:>: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
: >:>: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
: >:>: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
: >:>: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
: >:>: ===========================
: >:>: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
: >:>: WITRYNA
: >:>: Brakuje mi drugiej dupy do srania
: >:>: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow
: >
: >:> Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
: >:> A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
: >:> znaczy ze takie roznorodne!
: >
: >: Wie Pan, jakos nie mam ciagot do zagladania ludziom w rozporki.
: >
: >Test rozporkowy ma dzialac na ateuszow czy protestantow?
: >Przeciez ich jest MASA w Polsce, choc mniejszosc. Pan jakos
: >dzisiaj kulejacy logicznie, p. Adolfie.. Tak boli, ze widac,
: >ze nie katolik? Przeciez to polska lista, i kazdy sie pozna.
: >
: >Ale nie uogolniajmy!
:
: Trzeba miec mocno zakorzenione sekciarskie przekonania, by w
: socjologii, a takze w filologii, upatrywac sie odchylen religijnych,
: by religia mogla inspirowac lub zakazywac badan naukowych - toz to
: czysta chomeinizacja zycia publicznego. By filologowi nie pozwalac na
: badanie jezyka, bo to nie po katolicku zajmowac sie zywym jezykiem.
: To przeciez mocno chore, co Pan tu prezentuje w tej chwili. To
: zwyczajna glupota, p. K. Odwdziecze sie rownie wyszukanym
: komplementem: niezwykle rzadko, nie tylko dzis, nie widze sladu
: logiki w Panskich wystapieniach. Wrecz upatruje sie w tego rodzaju
: Panskich rozkosznych odzywkach checi szkodzenia chrzescijanstwu
: w ogolnosci, a katolicyzmowi w szczegolnosci. Tyle, ze nie traktuje
: ich powaznie, kladac to na karb cechujacej Pana dosc niklej logiki.
:
: Szczesc Boze.
:
:
Nic to umejskiemu idiocie nie pomoze. Juz mu pisalem ze przez jego umyslowe kalectwo
nawet Polaka papieza mozna znienawidzec - gdyby, takiego kretyna jak kle,czak brac na
powaznie. Tfu!
A_Zet
2004-06-10 20:51:45 UTC
Permalink
[...]
Nic to [...] nie pomoze. [...]
nawet Polaka papieza mozna znienawidzec
Swiete slowa, po prostu p. K. osmiesza katolicyzm, samemu sie na
smiesznosc narazajac. Dobrze, ze katolicyzm nie takich oryginalow
przezyl i ma sie dobrze. Sekty i sekciarze zawsze byli, sa i beda.

Cywilizacja torunska, niestety.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
Anna
2004-06-11 20:39:07 UTC
Permalink
Post by A_Zet
[...]
Nic to [...] nie pomoze. [...]
nawet Polaka papieza mozna znienawidzec
Swiete slowa, po prostu p. K. osmiesza katolicyzm, samemu sie na
smiesznosc narazajac. Dobrze, ze katolicyzm nie takich oryginalow
przezyl i ma sie dobrze. Sekty i sekciarze zawsze byli, sa i beda.
Cywilizacja torunska, niestety.
Cooooo Pan ma do Torunia, Panie Adku?:-(

Anna
***@torun.pdi.net
BenVoreck
2004-06-11 20:37:32 UTC
Permalink
"Anna" <***@torun.pdi.net> wrote in message news:***@4ax.com...

: Cooooo Pan ma do Torunia, Panie Adku?:-(

To, ze nie daleko pada jablko od jabloni
:
: Anna
: ***@torun.pdi.net
BenVoreck
2004-06-11 20:46:36 UTC
Permalink
"Anna"

Acha, Anno! (jako tak przy okazji: jak sie pomieszka w kraju angielskojezycznym,
"where everybody is *YOU*", to te wszystkie "Herren", "Senores" i "panowie" jakos
dziwia i troche nawet..smiesza!) Czy znasz te piosenke: "Jestes Pipa"?
Anna
2004-06-11 20:30:26 UTC
Permalink
Post by A_Zet
Dnia Thu, 10 Jun 2004 18:32:42 +0000 (UTC), brat_olin
Post by brat_olin
: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
: ===========================
: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
: WITRYNA
: Brakuje mi drugiej dupy do srania
: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow
Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
znaczy ze takie roznorodne!
Wie Pan, jakos nie mam ciagot do zagladania ludziom w rozporki.
Znaczy sie, ze _wszyscy_ nie-katolicy sa obrzezani?:-o

Chyba troszke Pana ponioslo, Panie Adku.

Anna
***@torun.pdi.net
BenVoreck
2004-06-11 20:34:15 UTC
Permalink
"Anna" <***@torun.pdi.net> wrote in message news:***@4ax.com...

: Znaczy sie, ze _wszyscy_ nie-katolicy sa obrzezani?:-o
:
: Chyba troszke Pana ponioslo, Panie Adku.
:
:
Jestem nie katolikiem Anno, aczkolwiek i nie ateuszem - jak tfuj przyjaciel - umeiski
idiota podkresla.

Nie jestem obrzezanym Anno, chcesz sprawdzic?

Daj glos, bede pod konec sierpnia w Polsce, moge zahaczyc o Torun
A_Zet
2004-06-11 21:39:43 UTC
Permalink
Post by Anna
Post by A_Zet
Dnia Thu, 10 Jun 2004 18:32:42 +0000 (UTC), brat_olin
Post by brat_olin
: Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
: mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
: chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
: (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
: ===========================
: ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
: WITRYNA
: Brakuje mi drugiej dupy do srania
: Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow
Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
znaczy ze takie roznorodne!
Wie Pan, jakos nie mam ciagot do zagladania ludziom w rozporki.
Znaczy sie, ze _wszyscy_ nie-katolicy sa obrzezani?:-o
Chyba troszke Pana ponioslo, Panie Adku.
Zupelnie nie, Pani Anno. To tylko swoista retorsja na slowa Pani
przyjaciela, na ktore pani byla uprzejma NIE zareagowac. A ktory to
Pani przyjaciel ni z gruchy ni z pietruchy laczy prace naukowa
torunskiego naukowca z wlasnym przekonaniem wyssanym (chyba z
brudnego) z palca, ze skoro zajmuje sie wulgarzymami to "nie katolik".
Moze tak, moze nie, w ogole n i e s m i e m o to pytac i publicznie
dywagowac. Skad takie skojarzenia w umysle Pani przyjaciela, dalibog
nie wiem. To znaczy wiem: wielu polski katolicyzm marzy sie na wzor
panstwa Chomeiniego, a ja sie z tym dosc mocno nie zgadzam; Bogu
co boskie itd. Wiem tylko jedno, ze te niewczesne i w istocie
gowniarskie zapedy Pani przyjaciela, te klasyfikowania kazdego niemal
zjawiska w kategoriach polak-katolik sa po prostu osmieszaniem
katolicyzmu, osmieszaniem Polski i Polakow.

I dlatego ja uwazam, ze mnie absolutnie nie ponioslo, a ponosi, i to
od lat, w odchylenie sekciarskie, dajace asumpt do polish joke,
osmieszania polskiego katolicyzmu (do cywilizacji torunskiej... ;-) -
a co mam do Torunia to wlasnie miedzy slowami niniejszego moze sie
Pani domyslec...). I z tego powodu jest mi zwyczajnie niewygodnie,
dlatego zareagowalem na te dosc, w moim mniemaniu, zalosne wystepy
Pani przyjaciela. Nawet gdy w zalozeniu sa one rzekomo zartobliwe.
Bo dobry zart to zart nieodgrzewany.

Byc moze za duzo wymagam od Pani przyjaciela, na wiecej go byc moze
po prostu nie stac, ale mnie takie odzywki po prostu niepokoja. Bo
wolalbym, zeby zamiast smarkatych przepychanek odpowiednich dla Tuni
- albo zmilczec albo powiedziec cos rzeczywiscie bardziej dowcipnego,
wowczas bedziemy wszyscy mieli wieksza radosc.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
A_Zet
2004-06-11 22:17:41 UTC
Permalink
[...]
Post by Anna
Znaczy sie, ze _wszyscy_ nie-katolicy sa obrzezani?:-o
Odpowiadajac w konwencji tego emotikonu, to powiem TAK.
Na uzytek sciepy, ktora zda sie widziec swiat w dwu barwach.
Jak czytam tu rozne wypowiedzi, uczac sie i bawiac, ;-) to wiem juz
dokladnie, ze swiat sklada sie wylacznie z zydow z mala wysepka
katolikow.

Wokol RM.
--
Adek {adek124(małpa)w.domku.prv.pl}
http://adek124.republika.pl/
http://www.literatura.zapis.net.pl/
BenVoreck
2004-06-10 19:55:31 UTC
Permalink
"brat_olin" <***@olav.home.com> wrote in message news:caa9ga$rbm$***@readme.uio.no...
: A_Zet <***@poczta.onet.pl> wrote:
:
: : Milej lektury dla roznych takich, o ktorych moj przyjaciel Pomian
: : mawial to co jest i w tekscie ponizej, ze "Bulke przez bibulke,
: : chuja gola reka", zalaczam skan artykulu z ostaniej Angory
: : (artykul tylko w wydaniu papierowym). Pieczolowicie odogonkowalem.
: : ===========================
: : ANGORA nr 24 (13.VI.2004)
: : WITRYNA
: : Brakuje mi drugiej dupy do srania
: : Rozmowa z MACIEJEM GROCHOWSKIM, profesorem od brzydkich slow
:
: Ten Grochowski to chyba nie katolik, p. Adolfie?
: A pytam, bo fascynuja mnie mniejszosci polskie,
: znaczy ze takie roznorodne!
:
: Leszek
: ---
: Smart questions to stupid answers
: Pisz z sensem - rob dwie spacje po kropce
Loading...