Forte
2007-04-30 04:31:12 UTC
Wiceprezydent Cheney nie tylko strzelil w twarz swojemu przyjacielowi na
polowaniu,
ale tez - "naciagal dane wywiadu, by uzasadnic atak na Irak. "
.....................
Byly szef CIA oskarza
Marcin Gadzinski, Waszyngton 2007-04-30, ostatnia aktualizacja 2007-04-29
18:26
George Tenet w swojej nowej ksiazce twierdzi, ze wiceprezydent Cheney
naciagal dane wywiadu, by uzasadnic atak na Irak.
O tym, ze administracja George'a Busha podawala naciagane powody, by uderzyc
na Irak, ze skupieni wokól wiceprezydenta Dick Cheneya neokonserwatysci od
poczatku pierwszej kadencji Busha dazyli do wojny, mówilo i pisalo juz wielu
dziennikarzy i ekspertów. Ale po raz pierwszy ten proceder opisuje czlowiek,
który byl wówczas w centrum wydarzen, stale obecny w najwezszym kregu ludzi
podejmujacych decyzje.
"Nigdy nie odbyla sie w tej administracji powazna debata o tym, jak powazne
jest zagrozenie ze strony Iraku. Nikt sie nie zastanawial, czy Irak da sie
izolowac bez przeprowadzenia inwazji" - pisze Tenet. Twierdzi tez, ze nikt
nie rozwazal konsekwencji ataku na Irak.
Podaje przyklady, jak ludzie Cheneya dopisywali do jego przemówien oraz
raportów dla prezydenta wnioski na temat irackich zbrojen oraz powiazan z al
Kaida, które nie mialy oparcia w zebranych przez CIA faktach. Osobiscie
zadzwonil do prezydenta, by powstrzymal Cheneya przed wygloszeniem
przemówienia, w którym jako fakty prezentowal zbiór domyslów i plotek na
temat al Kaidy w Iraku.
Tenet zostal dyrektorem CIA w grudniu 1996 roku za prezydentury Clintona.
Odszedl w czerwcu 2004 roku, ponad rok po inwazji na Irak, gdy okazalo sie,
ze rezim Saddama nie mial arsenalu broni masowego razenia.
Tenet stal sie posmiewiskiem, gdy w glosnej ksiazce na temat przygotowan do
wojny w Iraku dziennikarz Bob Woodward zacytowal jego wypowiedz z narady w
Bialym Domu. Gdy Bush spytal go, czy jest pewien informacji o irackiej broni
masowego razenia, Tenet mial odpowiedziec: - To jest slam dunk!
"Slam dunk" - koszykarskie okreslenie efektownego wsadu pilki do kosza,
oznacza w mowie potocznej cos absolutnie pewnego, latwego i blyskotliwego.
W nastepnych miesiacach ludzie Busha, tlumaczac, dlaczego pomylili sie w
sprawie irackiej broni masowego razenia, rozkladali rece i przywolywali
"slam dunk" Teneta. - Skoro dyrektor CIA tak myslal - mówili.
Tenet przyznaje, ze wlasnie ujawnienie Woodwardowi tych slów przez ludzi
prezydenta sprawilo, ze zdecydowal sie zlozyc dymisje, a teraz, by oczyscic
imie - napisac ksiazke.
Twierdzi, choc niezbyt przekonujaco, ze wypowiedz wyrwano z kontekstu, ze
"slam dunk" odnosil sie do zaprezentowania opinii publicznej powodów inwazji
na Irak. W innym miejscu ksiazki przyznaje jednak, ze byl pewien, ze Saddam
ma wielkie zapasy broni masowego razenia.
- George Tenet byl w tamtym czasie w Gabinecie Owalnym niemal codziennie.
Prezentowal informacje w sprawie Iraku - mówi sekretarz stanu Condoleezza
Rice. - Mógl chyba mówic to, co chcial.
Rice jest, obok Cheneya, przedstawiona w najgorszym swietle. Tenet pilnuje
sie, by nie atakowac personalnie prezydenta Busha. Za to jego doradce ds.
bezpieczenstwa narodowego (funkcja Rice w pierwszej kadencji Busha)
przedstawia jako osobe nieefektywna, która nie potrafila sprzeciwic sie
Cheneyowi i Rumsfeldowi, i lekcewazyla ostrzezenia przed 11 wrzesnia i przed
inwazja na Irak.
- Na pewno bede miala okazje odpowiedziec na te zarzuty, gdy napisze wlasna
ksiazke - powiedziala wczoraj Rice.
Kilku bylych urzedników CIA w opublikowanym wczoraj liscie otwartym
zaatakowalo Teneta za kunktatorstwo. Twierdza oni, ze mógl on w 2002 lub
2003 roku podac sie do dymisji i obalic prowadzona przez Bialy Dom kampanie
przygotowan do ataku na Irak. Inni krytycy przypominaja, ze Tenet otrzymal 4
mln dol. za napisanie ksiazki.
Byly szef CIA broni procederu trzymania najwazniejszych terrorystów CIA w
tajnych wiezieniach, gdzie wydobywano z nich informacje metodami na
pograniczu tortur. "Nigdy nikogo nie torturowalismy" - zarzeka sie jednak.
Ksiazka zawiera tez mrozace krew ostrzezenia. Tenet pisze, ze nie rozumie,
dlaczego do tej pory al Kaida nie przeprowadzila serii samobójczych ataków
bombowych w wielkich centrach handlowych w USA. "To by sparalizowalo nasze
zycie" - uwaza.
Dochodzi do wniosku, ze teraz celem nr 1 al Kaidy jest atak z uzyciem
ladunku nuklearnego. "Normalne zamachy bombowe pozwalaja im trafiac na
czolówki gazet. Ale dzieki atakowi nuklearnemu przejda do historii" - pisze
o przywódcach al Kaidy. "Jednego jestem pewien. Ludzie al Kaidy juz sa w
Ameryce i czekaja".
Zródlo: Gazeta Wyborcza
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75477,4098784.html?nltxx=1721538&nltdt=2007-04-30-03-06
polowaniu,
ale tez - "naciagal dane wywiadu, by uzasadnic atak na Irak. "
.....................
Byly szef CIA oskarza
Marcin Gadzinski, Waszyngton 2007-04-30, ostatnia aktualizacja 2007-04-29
18:26
George Tenet w swojej nowej ksiazce twierdzi, ze wiceprezydent Cheney
naciagal dane wywiadu, by uzasadnic atak na Irak.
O tym, ze administracja George'a Busha podawala naciagane powody, by uderzyc
na Irak, ze skupieni wokól wiceprezydenta Dick Cheneya neokonserwatysci od
poczatku pierwszej kadencji Busha dazyli do wojny, mówilo i pisalo juz wielu
dziennikarzy i ekspertów. Ale po raz pierwszy ten proceder opisuje czlowiek,
który byl wówczas w centrum wydarzen, stale obecny w najwezszym kregu ludzi
podejmujacych decyzje.
"Nigdy nie odbyla sie w tej administracji powazna debata o tym, jak powazne
jest zagrozenie ze strony Iraku. Nikt sie nie zastanawial, czy Irak da sie
izolowac bez przeprowadzenia inwazji" - pisze Tenet. Twierdzi tez, ze nikt
nie rozwazal konsekwencji ataku na Irak.
Podaje przyklady, jak ludzie Cheneya dopisywali do jego przemówien oraz
raportów dla prezydenta wnioski na temat irackich zbrojen oraz powiazan z al
Kaida, które nie mialy oparcia w zebranych przez CIA faktach. Osobiscie
zadzwonil do prezydenta, by powstrzymal Cheneya przed wygloszeniem
przemówienia, w którym jako fakty prezentowal zbiór domyslów i plotek na
temat al Kaidy w Iraku.
Tenet zostal dyrektorem CIA w grudniu 1996 roku za prezydentury Clintona.
Odszedl w czerwcu 2004 roku, ponad rok po inwazji na Irak, gdy okazalo sie,
ze rezim Saddama nie mial arsenalu broni masowego razenia.
Tenet stal sie posmiewiskiem, gdy w glosnej ksiazce na temat przygotowan do
wojny w Iraku dziennikarz Bob Woodward zacytowal jego wypowiedz z narady w
Bialym Domu. Gdy Bush spytal go, czy jest pewien informacji o irackiej broni
masowego razenia, Tenet mial odpowiedziec: - To jest slam dunk!
"Slam dunk" - koszykarskie okreslenie efektownego wsadu pilki do kosza,
oznacza w mowie potocznej cos absolutnie pewnego, latwego i blyskotliwego.
W nastepnych miesiacach ludzie Busha, tlumaczac, dlaczego pomylili sie w
sprawie irackiej broni masowego razenia, rozkladali rece i przywolywali
"slam dunk" Teneta. - Skoro dyrektor CIA tak myslal - mówili.
Tenet przyznaje, ze wlasnie ujawnienie Woodwardowi tych slów przez ludzi
prezydenta sprawilo, ze zdecydowal sie zlozyc dymisje, a teraz, by oczyscic
imie - napisac ksiazke.
Twierdzi, choc niezbyt przekonujaco, ze wypowiedz wyrwano z kontekstu, ze
"slam dunk" odnosil sie do zaprezentowania opinii publicznej powodów inwazji
na Irak. W innym miejscu ksiazki przyznaje jednak, ze byl pewien, ze Saddam
ma wielkie zapasy broni masowego razenia.
- George Tenet byl w tamtym czasie w Gabinecie Owalnym niemal codziennie.
Prezentowal informacje w sprawie Iraku - mówi sekretarz stanu Condoleezza
Rice. - Mógl chyba mówic to, co chcial.
Rice jest, obok Cheneya, przedstawiona w najgorszym swietle. Tenet pilnuje
sie, by nie atakowac personalnie prezydenta Busha. Za to jego doradce ds.
bezpieczenstwa narodowego (funkcja Rice w pierwszej kadencji Busha)
przedstawia jako osobe nieefektywna, która nie potrafila sprzeciwic sie
Cheneyowi i Rumsfeldowi, i lekcewazyla ostrzezenia przed 11 wrzesnia i przed
inwazja na Irak.
- Na pewno bede miala okazje odpowiedziec na te zarzuty, gdy napisze wlasna
ksiazke - powiedziala wczoraj Rice.
Kilku bylych urzedników CIA w opublikowanym wczoraj liscie otwartym
zaatakowalo Teneta za kunktatorstwo. Twierdza oni, ze mógl on w 2002 lub
2003 roku podac sie do dymisji i obalic prowadzona przez Bialy Dom kampanie
przygotowan do ataku na Irak. Inni krytycy przypominaja, ze Tenet otrzymal 4
mln dol. za napisanie ksiazki.
Byly szef CIA broni procederu trzymania najwazniejszych terrorystów CIA w
tajnych wiezieniach, gdzie wydobywano z nich informacje metodami na
pograniczu tortur. "Nigdy nikogo nie torturowalismy" - zarzeka sie jednak.
Ksiazka zawiera tez mrozace krew ostrzezenia. Tenet pisze, ze nie rozumie,
dlaczego do tej pory al Kaida nie przeprowadzila serii samobójczych ataków
bombowych w wielkich centrach handlowych w USA. "To by sparalizowalo nasze
zycie" - uwaza.
Dochodzi do wniosku, ze teraz celem nr 1 al Kaidy jest atak z uzyciem
ladunku nuklearnego. "Normalne zamachy bombowe pozwalaja im trafiac na
czolówki gazet. Ale dzieki atakowi nuklearnemu przejda do historii" - pisze
o przywódcach al Kaidy. "Jednego jestem pewien. Ludzie al Kaidy juz sa w
Ameryce i czekaja".
Zródlo: Gazeta Wyborcza
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75477,4098784.html?nltxx=1721538&nltdt=2007-04-30-03-06