Alexander Sharon
2010-06-24 02:16:38 UTC
http://www.rp.pl/artykul/153228,497485.html
Zydzi bronia Polaków
Piotr Zychowicz 22-06-2010, ostatnia aktualizacja 22-06-2010 01:38
Polscy Zydzi protestuja przeciw oskarzaniu ich sasiadów o mini-Holokaust
Wszystko zaczelo sie od komentarza w czolowej
amerykanskiej gazecie "Washington Post", który
dotyczyl glosnej sprawy Helen Thomas.
Amerykanskiej dziennikarki, która powiedziala, ze
Zydzi powinni opuscic Izrael i "wrócic do Polski".
Autor komentarza, amerykanski publicysta
zydowskiego pochodzenia Richard Cohen, ostro skrytykowal Thomas.
Jako argument dowodzacy niedorzecznosci jej
pomyslu wymienil przypadki zabijania Zydów przez
Polaków, jakie mialy miejsce zaraz po wojnie. Na
czele z pogromem kieleckim. "Ten mini-Holokaust
odegral wielka role w podjeciu decyzji o budowie
panstwa Izrael" - napisal Cohen, podkreslajac, ze
Zydzi nie mogli sie czuc w Polsce bezpiecznie.
Oburzony rabin
Tekst Cohena oburzyl przedstawicieli spolecznosci zydowskiej w Polsce.
Jej przywódcy rabin Michal Szudrich i
przewodniczacy Zwiazku Gmin Wyznaniowych
Zydowskich w Polsce Piotr Kadlcik napisali
do "Washington Post" list protestacyjny,
który zostal opublikowany na lamach dziennika.
"Jestesmy zszokowani tym, ze przemoc antyzydowska
w powojennej Polsce zostala okreslona terminem
"mini-Holokaust". Holokaust byl jednorazowym
wydarzeniem, które nie mialo rozmaitych rodzajów
i rozmiarów. Skonczyl sie w 1945 roku wraz z
upadkiem rezimu nazistowskiego. (...) To
wyjatkowo bolesne, ze Polska, bliski sojusznik
Izraela, który tak blisko wspólpracuje ze
spolecznoscia zydowska, jest oceniana tak samo
jak Trzecia Rzesza" - napisali w liscie Szudrich i Kadlcik.
- To ja natknalem sie na ten artykul Cohena. Gdy
zobaczylem, ze ten czlowiek pisze nieprawde,
uznalem, ze naszym obowiazkiem jest
interweniowac. Pogrom kielecki byl wielka
tragedia, ale nie wolno pisac takich rzeczy. W
powojennej opanowanej przez komunistów Polsce
ginelo wiele osób. Takze powracajacy do domu
zolnierze AK - mówi "Rz" rabin Szudrich. - Co to
w ogóle jest mini-Holokaust? Takie okreslenie
odbiera Zagladzie jej unikalny wymiar. Zaraz sie
okaze, ze wszelkie mordy na swiecie byly
mini-Holokaustami, pól-Holokaustami lub cwierc-Holokaustami.
Oburzeni sa przedstawiciele amerykanskiej
Polonii, którzy takze zasypali Cohena i redakcje
"Washington Post" e-mailami (ich listy nie zostaly opublikowane).
Czy tekst Cohena to kolejny dowód na
antypolonizm rozpowszechniony wsród amerykanskich Zydów?
Szkodliwy Gross
- Niestety, nadal borykamy sie z tym problemem,
ale nalezy podkreslic, ze nie jest juz on tak widoczny jak kiedys.
Staramy sie przekonac Zydów, ze Polacy nie byli
wcale oprawcami, ale takze cierpieli pod
niemiecka okupacja. W Auschwitz nosili takie same
pasiaki jak Zydzi. To pociaga za soba skutki -
podkreslil Frank Milewski, dzialacz Kongresu Polonii Amerykanskiej.
- Tekst Cohena o powojennym
mini-Holokauscie to ewidentny skutek lektury "Strachu"
Jana T. Grossa. Ta ksiazka, niestety,
wyrzadzila bardzo duzo szkód dialogowi polsko-zydowskiemu
w USA.
Równiez autorzy listu do "Washington Post"
przestrzegaja przed sprowadzaniem sprawy do
konfliktu miedzy Polakami a "polakozerczymi" nowojorskimi Zydami.
- To, co napisal Cohen, to jego indywidualny
poglad. Nie reprezentuje on jakiejs szerszej
zbiorowosci. Dziennikarze maja to do siebie, ze
czesto uzywaja szokujacych porównan, by lepiej
"sprzedac" swój artykul - powiedzial "Rz" Piotr Kadlcik.
Podobnego zdania jest Michal Szudrich, który do
Polski przyjechal wlasnie z USA.
- Wychowywalem sie na Manhattanie i musze
przyznac, ze slyszalem o Polsce wiele
niepochlebnych opinii. W ostatnich latach wiele
sie jednak zmienia i wzajemne stereotypy sa coraz
slabsze. Polska uwazana jest za kraj sprzyjajacy
Izraelowi i Zydom i budzi coraz wieksza sympatie - podkreslil.
Prof. Israel Gutman, historyk z instytutu Yad
Vashem i byly wiezien niemieckich obozów, uwaza tekst Cohena za
"niefortunny".
- Kielce i Auschwitz to dwie rózne sprawy.
Róznicy polskim czytelnikom chyba nie musze
tlumaczyc - powiedzial "Rz". - Zydzi, którzy
patrza na Polaków wylacznie jako na
szmalcowników, ignorujac na przyklad polskich
Sprawiedliwych, popelniaja powazny blad.
Ale równiez Polacy, którzy uwazaja, ze wszyscy
ich rodacy podczas okupacji spisali sie na medal,
rozmijaja sie z prawda. Po wojnie z polskiej reki
zginelo wielu Zydów i tego faktu nie mozna negowac - podkreslil.
Richard Cohen nie odpowiedzial na nasza prosbe o komentarz.
Zydzi bronia Polaków
Piotr Zychowicz 22-06-2010, ostatnia aktualizacja 22-06-2010 01:38
Polscy Zydzi protestuja przeciw oskarzaniu ich sasiadów o mini-Holokaust
Wszystko zaczelo sie od komentarza w czolowej
amerykanskiej gazecie "Washington Post", który
dotyczyl glosnej sprawy Helen Thomas.
Amerykanskiej dziennikarki, która powiedziala, ze
Zydzi powinni opuscic Izrael i "wrócic do Polski".
Autor komentarza, amerykanski publicysta
zydowskiego pochodzenia Richard Cohen, ostro skrytykowal Thomas.
Jako argument dowodzacy niedorzecznosci jej
pomyslu wymienil przypadki zabijania Zydów przez
Polaków, jakie mialy miejsce zaraz po wojnie. Na
czele z pogromem kieleckim. "Ten mini-Holokaust
odegral wielka role w podjeciu decyzji o budowie
panstwa Izrael" - napisal Cohen, podkreslajac, ze
Zydzi nie mogli sie czuc w Polsce bezpiecznie.
Oburzony rabin
Tekst Cohena oburzyl przedstawicieli spolecznosci zydowskiej w Polsce.
Jej przywódcy rabin Michal Szudrich i
przewodniczacy Zwiazku Gmin Wyznaniowych
Zydowskich w Polsce Piotr Kadlcik napisali
do "Washington Post" list protestacyjny,
który zostal opublikowany na lamach dziennika.
"Jestesmy zszokowani tym, ze przemoc antyzydowska
w powojennej Polsce zostala okreslona terminem
"mini-Holokaust". Holokaust byl jednorazowym
wydarzeniem, które nie mialo rozmaitych rodzajów
i rozmiarów. Skonczyl sie w 1945 roku wraz z
upadkiem rezimu nazistowskiego. (...) To
wyjatkowo bolesne, ze Polska, bliski sojusznik
Izraela, który tak blisko wspólpracuje ze
spolecznoscia zydowska, jest oceniana tak samo
jak Trzecia Rzesza" - napisali w liscie Szudrich i Kadlcik.
- To ja natknalem sie na ten artykul Cohena. Gdy
zobaczylem, ze ten czlowiek pisze nieprawde,
uznalem, ze naszym obowiazkiem jest
interweniowac. Pogrom kielecki byl wielka
tragedia, ale nie wolno pisac takich rzeczy. W
powojennej opanowanej przez komunistów Polsce
ginelo wiele osób. Takze powracajacy do domu
zolnierze AK - mówi "Rz" rabin Szudrich. - Co to
w ogóle jest mini-Holokaust? Takie okreslenie
odbiera Zagladzie jej unikalny wymiar. Zaraz sie
okaze, ze wszelkie mordy na swiecie byly
mini-Holokaustami, pól-Holokaustami lub cwierc-Holokaustami.
Oburzeni sa przedstawiciele amerykanskiej
Polonii, którzy takze zasypali Cohena i redakcje
"Washington Post" e-mailami (ich listy nie zostaly opublikowane).
Czy tekst Cohena to kolejny dowód na
antypolonizm rozpowszechniony wsród amerykanskich Zydów?
Szkodliwy Gross
- Niestety, nadal borykamy sie z tym problemem,
ale nalezy podkreslic, ze nie jest juz on tak widoczny jak kiedys.
Staramy sie przekonac Zydów, ze Polacy nie byli
wcale oprawcami, ale takze cierpieli pod
niemiecka okupacja. W Auschwitz nosili takie same
pasiaki jak Zydzi. To pociaga za soba skutki -
podkreslil Frank Milewski, dzialacz Kongresu Polonii Amerykanskiej.
- Tekst Cohena o powojennym
mini-Holokauscie to ewidentny skutek lektury "Strachu"
Jana T. Grossa. Ta ksiazka, niestety,
wyrzadzila bardzo duzo szkód dialogowi polsko-zydowskiemu
w USA.
Równiez autorzy listu do "Washington Post"
przestrzegaja przed sprowadzaniem sprawy do
konfliktu miedzy Polakami a "polakozerczymi" nowojorskimi Zydami.
- To, co napisal Cohen, to jego indywidualny
poglad. Nie reprezentuje on jakiejs szerszej
zbiorowosci. Dziennikarze maja to do siebie, ze
czesto uzywaja szokujacych porównan, by lepiej
"sprzedac" swój artykul - powiedzial "Rz" Piotr Kadlcik.
Podobnego zdania jest Michal Szudrich, który do
Polski przyjechal wlasnie z USA.
- Wychowywalem sie na Manhattanie i musze
przyznac, ze slyszalem o Polsce wiele
niepochlebnych opinii. W ostatnich latach wiele
sie jednak zmienia i wzajemne stereotypy sa coraz
slabsze. Polska uwazana jest za kraj sprzyjajacy
Izraelowi i Zydom i budzi coraz wieksza sympatie - podkreslil.
Prof. Israel Gutman, historyk z instytutu Yad
Vashem i byly wiezien niemieckich obozów, uwaza tekst Cohena za
"niefortunny".
- Kielce i Auschwitz to dwie rózne sprawy.
Róznicy polskim czytelnikom chyba nie musze
tlumaczyc - powiedzial "Rz". - Zydzi, którzy
patrza na Polaków wylacznie jako na
szmalcowników, ignorujac na przyklad polskich
Sprawiedliwych, popelniaja powazny blad.
Ale równiez Polacy, którzy uwazaja, ze wszyscy
ich rodacy podczas okupacji spisali sie na medal,
rozmijaja sie z prawda. Po wojnie z polskiej reki
zginelo wielu Zydów i tego faktu nie mozna negowac - podkreslil.
Richard Cohen nie odpowiedzial na nasza prosbe o komentarz.