Discussion:
Tredowata (i Ordynator)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
brat_olin
2003-11-20 11:24:25 UTC
Permalink
Troche wspominek z Kulisow Srebrnego Ekranu:

PARA-MET PIKCZERS
Prezent-uja
"Tredowata"

J(EDRUS) Fajny film wczoraj widzialem.

M(ANIUS) Momenty byly?

J Masz. Love story. Ale polskie. Tytul "Tredowata".

M "Tredowata?" to taka ksiazka jest.

J Nie, film.

M Ksiazka.

J Oj, film! Film! Przeciez widzialem.

M A ksiazki nie czytales?

J Nie.

M Nie zartuj. Musisz przeczytac. Jak Ceska pozwoli, to ci
pozyczymy. Mowie ci, ona to ja czytala chyba ze sto razy. Dawniej
to trzymala "Tredowata" pod poduszka, ale w zeszlym roku wygralem
na loterii "Ulissesa." No i nie bylo rady. Trzeba bylo kupic
etazerke i teraz razem stoja.

J "Ulisses"? A, czytalem streszczenie w "Kulisach". To swinskie
troche.

M Dobre, dobre! Stoja sobie ksiazeczki, elegancja - Francja. Na
najwyzszej polce. A dolem puscilem komplet z serii "Tygrysa". No,
ale nawijaj. Jak ta tredowata. Kto ja gra?

J No wlasnie, nie pamietam nazwiska. Nowowiejska...

M Ladna?

J Bardzo.

M Tak jest. Blondyna, duze, niebieskie oczy.

J Blondyna to ona nie byla. Oczy tez miala czarne.

M Nie blondyna? Stefcia?

J Nie, czarna.

M Moze jeszcze powiesz, ze ruda?

J Rudecka.

M Czarna! Czy oni ksiazki nie czytali?

J To jest calkiem mozliwe. Bo to arystokracja w tym filmie to
troche jak z ulicy Chmielnej.

M A co ty chcesz od Chmielnej?

J Ja? Nic. Zreszta nie wszyscy. Piatka wygladala jak z Barskiej.

M Prawidlowo. Barska - narzeczona ordynatora.

J O, wlasnie. Ordynator, gral go ksiaze Boguslaw, sliczna
chlopaka.

M Wiadomo, Michorowski. Pierwsza partia w Europie!

J Tam w ogole nizej niz barona to nie schodzili. Tacy "Sami
swoi" z wyzszych sfer: hrabina Cosel, Wokulski, ale taki jak Sobieski
i August Mocny razem wzieci. Fajny tez byl dziadek.

M Pan Maciej.

J Uwielbial, jak Stefcia gra na fortepianie. Sluchal wtedy i
wygladal jak starosc Szopena. Ale bo tez trzeba bylo miec zelazowa
wole, zeby tego wysluchac.

M A co ona grala?

J Zeby tylko grala! Spiewala jeszcze: "Precz z mego serca -
poslucham od razu."

M Tak sie mowi.

J I Maciej tego sluchal. A ona: "Precz z moich oczu, precz z
mego serca" i tak w kolko Macieju. W koncu dziadek dal jej
miniature, ale taka duza, i pojechali na garden-party.

M Aha. Spotkanie z Barska.

J Ale coz z tego, skoro Waldus do tanca Stefcie poprosil. Wal,
dus - nic nie pomoze. Dostal chlopak takiej manii ze chcial tylko do
Stefanii.

M Czasem tak przyjdzie na chlopa. I to jest piekne.

J No, ale arystokraci sie obrazili. Co to? Z nauczycielka tanczy?
I postanowili dac mu nauczke. Zjechali sie w palacu, ale pieknym, tak
jak w Korniku.

M Nie zartuj.

J To byl bodajze zamek Ksiaz.

M Jakich ksiaz? Podhoreckich?

J Mozliwe. Wielki palac, ogrodzony ze wszystkich stron, mimo
ze wokol zywej duszy - sama arystokracja. Ale okazuje sie, ze wsrod
nich tez bywaja ancymonki. Najpierw Waldemara na meska wodke
wyciagneli.

M Lubial wypic?

J A w tym czasie zgasili swiatlo i rzucili sie na Stefcie.

M O ty, Karol...

J Ale tylko ja popychali, potracali w tancu i wolali "tredowata!"

M Stad tytul filmu.

J No, ale widac sami byli tredowaci. W maskach wszyscy,
ludzie bez twarzy, musieli dziewczyne zarazic, bo juz potem niedlugo
pociagnela. Mimo ze Waldy, prawda, ordynator, wiec najlepsi lekarze,
specjalisci. Nie dalo rady i Stefcia zgasla.

M W ksiazce to troche inaczej bylo: Stefa przeziebila sie, bo
latala po ogrodzie.

J Tutaj tez: latala, biegala, a szczegolnie naokolo takiego
drzewa. Taki drewniany taniec odstawiala. Zreszta, w tym filmie to
co drugi aktor drewniany. Dialogi tez - wata. Ale podobniez teraz jest
taki trend do waty. Chociaz niby kilo waty nie na straty. Ale czego
tu wymagac od ciemnej arystokracji.

M Ale jak sie wszystko skonczylo?

J Srednio. Jak Stefcia juz umarla, to ludzie w kinie strasznie
plakali. Za mna siedzial znajomy tancerz z operetki i tak szlochal, ze
w ostatnich scenach polowy dialogu nie slyszalem. Do tego jeszcze
pelno fontann bylo w tym filmie. Wode lali, ze hej! To sprawilo, ze
wszyscy jeszcze mocniej lzy lali. Mnie samemu zachcialo sie lac, ale
mysle sobie: zaczekam do konca. Wreszcie wychodze z kina, patrze -
deszcz pada, narzucam kaptur od wiatrowki na glowe i co sie
okazuje? Ten cholerny baletnik tak mi naplakal do kaptura, ze w
mgniniu oka bylem mokry od stop do glow.

M No, widzisz, a mowia, ze u nas taka znieczulica.

J Znieczulica to byla hrabianka Rita. Kochal sie w niej mlody
Treska, a ona nic. Jada powozem. Oni, Stefcia, Waldy, dziadek i pies
dog arlekin. I nagle jak sie nie wywala na zakrecie.

M Nie mow!

J No. Dziadek na babcie, babcia na Stefcie, Stefka na pieska,
piesek na Treske, Treska na lawke.

M Lawka na trawke.

J Treska, mimo ze treska, to lysy.

M Nie!?

J Jak kolano.

M Treska na rzepke.

J Ale kino!!!

---
Smart questions to stupid answers
Pisz z sensem - rob dwie spacje po kropce
niechwiejczyk
2003-11-20 15:06:46 UTC
Permalink
Post by brat_olin
PARA-MET PIKCZERS
Prezent-uja
"Tredowata"
Tez ich lubilem, podobnie jak caly ITR, IMA i 60 min na godzine. To byly
szczyty radiowej tworczosci kabaretowej.Teraz cos tam ci sami autorzy
probuja i jakos mi to nie za bardzo odpowiada. Podobno tylko Laskowik zrobil
sobie w tym tygodniu udana reaktywacje.No. ale mial duzo czasu na
przemyslenia, byl 10 lat listonoszem.
Pozdr Jorg

Loading...