Jorg
2005-01-28 07:27:42 UTC
Byly i takie sprawy na Slasku, w 45 roku. Nie tylko Niemcy mordowali,
Rosjanie tez. Przyszowice mialy pecha- lezaly w poblizy starej granicy
polsko- niemieckije ( przed wojna byly polskie). A Rosjanie szli i pytali: -
eto uze Giermania? No i ktos im powiedzial wtedy: Wot ona, prakliataja
Giermania! Tu jez mozna bylo zwolnic hamulce. Podobno (o ironio losu!)
Rosjanie zastrzelili wtedy takze kilku wiezniow Auschwitz, ktorzy uciekli z
transportu i ukrywali sie w jednym z domow w Przyszowicach.
Jorg
Fragment art. z dzisiejszej G.Wyborczej ( wydanie katowickie):
"Podczas walk o Przyszowice Armia Czerwona ponios³a ciê¿kie straty. M¶ci³a
siê na ludno¶ci cywilnej. Od jej kul zginê³o ponad sze¶ædziesiêciu
niewinnych ludzi. Najm³odszy zabity mia³ dziesiêæ dni, najstarszy - 78 lat
Czerwonoarmi¶ci szli rozochoceni i pijani, bo w Gliwicach, które w³a¶nie
zdobyli, rozbili gorzelniê. Nie spodziewali siê ¿adnego oporu, gdy w
Przyszowicach przywita³ ich grad niemieckich pocisków. Gdy po trzech dniach
walki usta³y, Rosjanie policzyli, ¿e zginê³o 101 ich towarzyszy. Ponad
czterdzie¶ci zniszczonych czo³gów dopala³o siê na okolicznych polach. Wojsko
niemieckie uciek³o, a w¶ciekli zdobywcy wziêli odwet na cywilnych
mieszkañcach.
27 stycznia, w tym samym dniu, w którym wyzwalano obóz Auschwitz-Birkenau,
od kul ¿o³nierzy zginê³y 63 osoby, potem jeszcze sze¶æ innych. W wiêkszo¶ci
byli Polakami i czekali na przybycie Armii Czerwonej z utêsknieniem.
Okaza³o siê, ¿e ¿o³nierze z gwiazdkami na czapkach wszystkich potraktowali
jak wrogów. W jednym z domów zastrzelili wszystkich trzynastu mieszkañców.
Na podwórku mê¿czyzn, a w piwnicy kobiety i dzieci. W¶ród zamordowanych by³a
np. ca³a piêcioosobowa rodzina Bartoszków - ma³¿eñstwo z trojgiem dzieci.
Najm³odszy Erwin mia³ tylko dziesiêæ dni. Gdy masakra siê skoñczy³a,
s±siedzi zastali morze krwi. Kobiety mia³y obciête piersi. Radziecki
komendant kaza³ wykopaæ du¿y dó³ na cmentarzu. Nie by³o trumien, wiêc zw³oki
zapakowano w worki i wrzucono do ziemi."
Calosc pod : http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2516508.html
Rosjanie tez. Przyszowice mialy pecha- lezaly w poblizy starej granicy
polsko- niemieckije ( przed wojna byly polskie). A Rosjanie szli i pytali: -
eto uze Giermania? No i ktos im powiedzial wtedy: Wot ona, prakliataja
Giermania! Tu jez mozna bylo zwolnic hamulce. Podobno (o ironio losu!)
Rosjanie zastrzelili wtedy takze kilku wiezniow Auschwitz, ktorzy uciekli z
transportu i ukrywali sie w jednym z domow w Przyszowicach.
Jorg
Fragment art. z dzisiejszej G.Wyborczej ( wydanie katowickie):
"Podczas walk o Przyszowice Armia Czerwona ponios³a ciê¿kie straty. M¶ci³a
siê na ludno¶ci cywilnej. Od jej kul zginê³o ponad sze¶ædziesiêciu
niewinnych ludzi. Najm³odszy zabity mia³ dziesiêæ dni, najstarszy - 78 lat
Czerwonoarmi¶ci szli rozochoceni i pijani, bo w Gliwicach, które w³a¶nie
zdobyli, rozbili gorzelniê. Nie spodziewali siê ¿adnego oporu, gdy w
Przyszowicach przywita³ ich grad niemieckich pocisków. Gdy po trzech dniach
walki usta³y, Rosjanie policzyli, ¿e zginê³o 101 ich towarzyszy. Ponad
czterdzie¶ci zniszczonych czo³gów dopala³o siê na okolicznych polach. Wojsko
niemieckie uciek³o, a w¶ciekli zdobywcy wziêli odwet na cywilnych
mieszkañcach.
27 stycznia, w tym samym dniu, w którym wyzwalano obóz Auschwitz-Birkenau,
od kul ¿o³nierzy zginê³y 63 osoby, potem jeszcze sze¶æ innych. W wiêkszo¶ci
byli Polakami i czekali na przybycie Armii Czerwonej z utêsknieniem.
Okaza³o siê, ¿e ¿o³nierze z gwiazdkami na czapkach wszystkich potraktowali
jak wrogów. W jednym z domów zastrzelili wszystkich trzynastu mieszkañców.
Na podwórku mê¿czyzn, a w piwnicy kobiety i dzieci. W¶ród zamordowanych by³a
np. ca³a piêcioosobowa rodzina Bartoszków - ma³¿eñstwo z trojgiem dzieci.
Najm³odszy Erwin mia³ tylko dziesiêæ dni. Gdy masakra siê skoñczy³a,
s±siedzi zastali morze krwi. Kobiety mia³y obciête piersi. Radziecki
komendant kaza³ wykopaæ du¿y dó³ na cmentarzu. Nie by³o trumien, wiêc zw³oki
zapakowano w worki i wrzucono do ziemi."
Calosc pod : http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2516508.html