brat_olin
2012-11-21 13:55:07 UTC
Z jednego z moich ulubionych blogow (ze Szkocji):
http://macgregor.nowyekran.pl/post/80599,sld-czyli-kurwy-nachalne-zuchwale-i-bezczelne
SLD czyli "kurwy nachalne, zuchwałe i bezczelne"
Autor: MacGregor
Jak podaje Interia:
"SLD złoży w środę wnioski: o delegalizację stowarzyszenia Młodzież
Wszechpolska oraz o wyjaśnienie formalnego działania ONR -
poinformował sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski. SLD
zwróci się też do premiera o "lustrację środowisk faszyzujących"."
Ponizszy komentarz pana Stanislawa Michalkiewicza z roku 2008 nic nie
stracil na aktualnosci:
Kurwy nachalne, zuchwałe i bezczelne
Komentarz * specjalnie dla www.michalkiewicz.pl * 21 lipca 2008
Kiedy dobry wojak Szwejk jechał na wojnę z Czeskich Budziejowic ku
Sokalowi, na poszczególnych stacjach na eszelony z żołnierzami
oczekiwały panie z towarzystwa, a nawet - z arystokracji. Na tym tle
doszło do nieporozumienia, kiedy jedna z takich pań, pragnąc
udelektować "żołnierzyka", pogłaskała jakiegoś nieokrzesanego Bośniaka
po policzku. Ten, zrozumiawszy gest opacznie, powiedział, ze "nachalne
są te kurwy i zuchwałe".
Tak się złożyło, że w sytuacji, kiedy - pożal się Boże - politycy
solidarnościowi podsrywają się nawzajem, bolszewicki polityk Leszek
Miller pomyślał sobie, że w związku z tym i dla niego rysuje się
szansa i ogłosił się z przeprosinami narodu polskiego za Solidarność.
Okazuje się, że komunistyczne kurwy są nadal nachalne i zuchwałe.
Millerowi nie mieści się w zakutym łbie, że najpierw należałoby
przeprosić za komunę, potem za rodzinę, a dopiero potem, po
załatwieniu problemów osobistych, można by się zastanowić nad innymi
posunięciami. Mam nadzieję, że dla Leszka Millera jedyna szansa - to
wydymać szympansa. W Kambodży, w której właśnie jestem, znajdują się
"pola śmierci" - tzn. miejsca, w których ideowi sojusznicy i
polityczni przyjaciele Leszka Millera wymordowali około 3 milionów
spośród 7 milionów Kambodżan. Właśnie takie Pole śmierci oglądam - i
oglądając - pogardzam do szpiku kości Leszkami Millerami i podobnymi
jemu osobnikami, którzy tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności
uniknęli stryczka. Jaka szkoda!
Stanisław Michalkiewicz
I jeszcze wyimek z najnowszego felietonu:
"Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że Sojusz Lewicy Demokratycznej,
którego najtwardszym jądrem jest banda dawnych sowieckich
kolaborantów, najwyraźniej próbuje nastręczyć się na kolaboranta
nowemu "sojusznikowi", który na tej części terytorium państwowego,
jaka pozostanie po załatwieniu przez Niemcy remanentów wojennych,
zainstaluje tu Żydoland. W obliczu takiej perspektywy jest oczywiste,
że radykalne formacje narodowe są nie tylko niepotrzebne, ale również
- głęboko szkodliwe, bo w Żydolandzie owszem - też będzie dominował
nacjonalizm, ale nie polski, tylko żydowski.Już teraz z obfitości
serca usta mówią i pan red. Seweryn Blumsztaj nie może powstrzymać
odruchu oburzenia serca gorejącego na widok młodych polskich
nacjonałów, że ukradli "nam" Polskę. Bo przecież nie po to Fejgin z
Romkowskim wyszarpali Polskę z rąk mniej wartościowego narodu
tubylczego wraz z paznokciami, żeby teraz fejginiętom ktoś tę zdobycz
"ukradł" i to w dodatku - w biały dzień 11 listopada!"
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2675
Takie to sa skutki grubej kreski dla nieskruszonych bandytow.
--
Smart questions to stupid answers
http://macgregor.nowyekran.pl/post/80599,sld-czyli-kurwy-nachalne-zuchwale-i-bezczelne
SLD czyli "kurwy nachalne, zuchwałe i bezczelne"
Autor: MacGregor
Jak podaje Interia:
"SLD złoży w środę wnioski: o delegalizację stowarzyszenia Młodzież
Wszechpolska oraz o wyjaśnienie formalnego działania ONR -
poinformował sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski. SLD
zwróci się też do premiera o "lustrację środowisk faszyzujących"."
Ponizszy komentarz pana Stanislawa Michalkiewicza z roku 2008 nic nie
stracil na aktualnosci:
Kurwy nachalne, zuchwałe i bezczelne
Komentarz * specjalnie dla www.michalkiewicz.pl * 21 lipca 2008
Kiedy dobry wojak Szwejk jechał na wojnę z Czeskich Budziejowic ku
Sokalowi, na poszczególnych stacjach na eszelony z żołnierzami
oczekiwały panie z towarzystwa, a nawet - z arystokracji. Na tym tle
doszło do nieporozumienia, kiedy jedna z takich pań, pragnąc
udelektować "żołnierzyka", pogłaskała jakiegoś nieokrzesanego Bośniaka
po policzku. Ten, zrozumiawszy gest opacznie, powiedział, ze "nachalne
są te kurwy i zuchwałe".
Tak się złożyło, że w sytuacji, kiedy - pożal się Boże - politycy
solidarnościowi podsrywają się nawzajem, bolszewicki polityk Leszek
Miller pomyślał sobie, że w związku z tym i dla niego rysuje się
szansa i ogłosił się z przeprosinami narodu polskiego za Solidarność.
Okazuje się, że komunistyczne kurwy są nadal nachalne i zuchwałe.
Millerowi nie mieści się w zakutym łbie, że najpierw należałoby
przeprosić za komunę, potem za rodzinę, a dopiero potem, po
załatwieniu problemów osobistych, można by się zastanowić nad innymi
posunięciami. Mam nadzieję, że dla Leszka Millera jedyna szansa - to
wydymać szympansa. W Kambodży, w której właśnie jestem, znajdują się
"pola śmierci" - tzn. miejsca, w których ideowi sojusznicy i
polityczni przyjaciele Leszka Millera wymordowali około 3 milionów
spośród 7 milionów Kambodżan. Właśnie takie Pole śmierci oglądam - i
oglądając - pogardzam do szpiku kości Leszkami Millerami i podobnymi
jemu osobnikami, którzy tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności
uniknęli stryczka. Jaka szkoda!
Stanisław Michalkiewicz
I jeszcze wyimek z najnowszego felietonu:
"Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że Sojusz Lewicy Demokratycznej,
którego najtwardszym jądrem jest banda dawnych sowieckich
kolaborantów, najwyraźniej próbuje nastręczyć się na kolaboranta
nowemu "sojusznikowi", który na tej części terytorium państwowego,
jaka pozostanie po załatwieniu przez Niemcy remanentów wojennych,
zainstaluje tu Żydoland. W obliczu takiej perspektywy jest oczywiste,
że radykalne formacje narodowe są nie tylko niepotrzebne, ale również
- głęboko szkodliwe, bo w Żydolandzie owszem - też będzie dominował
nacjonalizm, ale nie polski, tylko żydowski.Już teraz z obfitości
serca usta mówią i pan red. Seweryn Blumsztaj nie może powstrzymać
odruchu oburzenia serca gorejącego na widok młodych polskich
nacjonałów, że ukradli "nam" Polskę. Bo przecież nie po to Fejgin z
Romkowskim wyszarpali Polskę z rąk mniej wartościowego narodu
tubylczego wraz z paznokciami, żeby teraz fejginiętom ktoś tę zdobycz
"ukradł" i to w dodatku - w biały dzień 11 listopada!"
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2675
Takie to sa skutki grubej kreski dla nieskruszonych bandytow.
--
Smart questions to stupid answers