silvio balconetti
2017-07-23 09:54:26 UTC
Nie trzeba byc stalym bywalcem ogrodow zoologicznych, wedrowac czesto po
polach, lasach, lakach, brac udzial w safarii, ogladac filmy
przyrodnicze lub studiowac socjobiologie, zeby zauwazyc zwiazki naszych
kuzynow ewolucyjnych z uczestnikami grup dyskusyjnych, forow
internetowych i spolecznosciowych. Mezczyzni preza muskuly, prezentuja
poroza, chwala sie ubarwieniem, z duma pokazuja swe genitalia, i raz po
raz atakiem werbalnym, satyra, ironia, wyzwiskami, przeinaczeniami,
zmiana tematu, klamstwami staraja sie zmienic pecking order i przesunac
sie troche wyzej w hierarchii, o szczebel lub pare szczebli w kurniku,
na drzewie, blizej miski z zarciem, blizej oczka wodnego, zaznaczyc
wieksze terytorium, posikac szerszy obszar i pokazac zeby intruzom.
Piszesz cos krytycznego o kaczystach, oponenci wypomna ci pochodzenie,
rodzicow esbekow i gestapowcow, Hitlera, Merkel i islamistow. Nie lubisz
Trumpa to czytasz nagle o Izraelu lub Hamburgu. Gdzie zwiazek? Nie ma,
ale chodzi o pokazanie poroza i fallusa. :-) Placz i zgrzytanie zebami
jak zaden uchodzca nie zrobi kupy na srodku Ku-dammu w Berlinie albo dom
splonie od pioruna, a nie islamistow. :-) Sady w Polsce staja sie
agendami rzadowymi, a w Holandii, Kanadzie rowniez sa. :-) Maja tam co
prawda monarchie, ale dyskutant sie cieszy, bo zepchnal oponenta z
galezi. :-)
Pytanie tylko czy sociobiologicznie mozna traktowac tez i zwyczajnych
internetowych trolli? Czytajac statystyki widzimy, ze niektorzy
uczestnicy nic wlasnego nie wnosza, a wydajnosc maja porownywalna ze
stachanowcami. Pisza lub rzucaja swoje monosylaby w siec tylko zeby
dostawac jakies nedzne grosze czy (tez) zeby pokazac swe nedzne poroze i
przyrodzenia? :-)
A jak jest z integracja piszacych? Uchodzcy sie nie integruja, to
wiadomo, a nasi trolle maja czas na integracje ze swoim srodowiskiem,
sasiadami, znajomymi, niezaleznie od pochodzenia, narodowosci i rasy?
Jesli siedzisz stale przy komputerze to nie masz czasu na gadanie z
innymi (szczegolnie nie polskojezycznymi), spotkania towarzyskie
(niepolskojezyczne), uczestnictwo w zebraniach (jw.), zaangazowanie
spoleczne (jw.), podroze grupowe (jw.), skoki w bok (jw.) itp. :-)
Gdy widze takie targowiska osobliwosci, to czasem z zainteresowaniem
obserwuje, pozartuje, ale - gdy trwa to dlugo, dostrzegam idiote, chama
i kreciarza, to robie *plonk i rzucam smieciarza na killfile. Szkoda
czasu i oczu. :-)
polach, lasach, lakach, brac udzial w safarii, ogladac filmy
przyrodnicze lub studiowac socjobiologie, zeby zauwazyc zwiazki naszych
kuzynow ewolucyjnych z uczestnikami grup dyskusyjnych, forow
internetowych i spolecznosciowych. Mezczyzni preza muskuly, prezentuja
poroza, chwala sie ubarwieniem, z duma pokazuja swe genitalia, i raz po
raz atakiem werbalnym, satyra, ironia, wyzwiskami, przeinaczeniami,
zmiana tematu, klamstwami staraja sie zmienic pecking order i przesunac
sie troche wyzej w hierarchii, o szczebel lub pare szczebli w kurniku,
na drzewie, blizej miski z zarciem, blizej oczka wodnego, zaznaczyc
wieksze terytorium, posikac szerszy obszar i pokazac zeby intruzom.
Piszesz cos krytycznego o kaczystach, oponenci wypomna ci pochodzenie,
rodzicow esbekow i gestapowcow, Hitlera, Merkel i islamistow. Nie lubisz
Trumpa to czytasz nagle o Izraelu lub Hamburgu. Gdzie zwiazek? Nie ma,
ale chodzi o pokazanie poroza i fallusa. :-) Placz i zgrzytanie zebami
jak zaden uchodzca nie zrobi kupy na srodku Ku-dammu w Berlinie albo dom
splonie od pioruna, a nie islamistow. :-) Sady w Polsce staja sie
agendami rzadowymi, a w Holandii, Kanadzie rowniez sa. :-) Maja tam co
prawda monarchie, ale dyskutant sie cieszy, bo zepchnal oponenta z
galezi. :-)
Pytanie tylko czy sociobiologicznie mozna traktowac tez i zwyczajnych
internetowych trolli? Czytajac statystyki widzimy, ze niektorzy
uczestnicy nic wlasnego nie wnosza, a wydajnosc maja porownywalna ze
stachanowcami. Pisza lub rzucaja swoje monosylaby w siec tylko zeby
dostawac jakies nedzne grosze czy (tez) zeby pokazac swe nedzne poroze i
przyrodzenia? :-)
A jak jest z integracja piszacych? Uchodzcy sie nie integruja, to
wiadomo, a nasi trolle maja czas na integracje ze swoim srodowiskiem,
sasiadami, znajomymi, niezaleznie od pochodzenia, narodowosci i rasy?
Jesli siedzisz stale przy komputerze to nie masz czasu na gadanie z
innymi (szczegolnie nie polskojezycznymi), spotkania towarzyskie
(niepolskojezyczne), uczestnictwo w zebraniach (jw.), zaangazowanie
spoleczne (jw.), podroze grupowe (jw.), skoki w bok (jw.) itp. :-)
Gdy widze takie targowiska osobliwosci, to czasem z zainteresowaniem
obserwuje, pozartuje, ale - gdy trwa to dlugo, dostrzegam idiote, chama
i kreciarza, to robie *plonk i rzucam smieciarza na killfile. Szkoda
czasu i oczu. :-)
--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi,
które ssałeś" (Szczecin).
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭☭
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi,
które ssałeś" (Szczecin).