Discussion:
Agata Buzek myślała o zostaniu zakonnicą
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
boukun
2017-09-20 18:04:56 UTC
Permalink
Była jeszcze dzieckiem, gdy zawalił się jej świat. Agata Buzek myślała o
zostaniu zakonnicą
Właśnie skończyła 41 lat
Jest jedną z aktorek o najbardziej oryginalnej urodzie, a dzięki talentowi
zdobyła uznanie krytyki i wyrobiła sobie doskonałą pozycję również poza
granicami naszego kraju. W życiu zawodowym układa jej się doskonale,
prywatnie jest w udanym związku małżeńskim i wydawałoby się, że los jej
sprzyja.

Ale Agata Buzek, która we wrześniu obchodzi 41. urodziny, do niedawna
mówiła, że nie jest tak naprawdę do końca szczęśliwa i często miała pod
górkę. W swoim życiu musiała zmagać się z wieloma nieszczęściami. Gdy miała
9 lat, lekarze wykryli u niej chorobę nowotworową. Wtedy zawalił się jej
świat.

Do dziś musi też odpierać ataki ludzi, którzy twierdzą, że jej kariera jest
wyłącznie zasługą znanego ojca, byłego premiera. I wciąż nie spełniło się
jej marzenie o macierzyństwie - ale aktorka nie traci nadziei, że jeszcze
zostanie matką.

Agata Buzek urodziła się 20 września 1976 r. Jako dziecko była bardzo
chorowita - **przy kolejnej wizycie u lekarza jej rodzice usłyszeli
diagnozę, która zmroziła im krew w żyłach**. Okazało się, że 9-latka cierpi
na chorobę nowotworową - ziarnicę złośliwą. Leczenie nie przynosiło żadnych
rezultatów i lekarze obawiali się najgorszego.

- Żyliśmy na skraju wytrzymałości psychicznej - mówiła później jej matka,
Ludgarda Buzek.

Dziewczynkę poddano operacji i chemioterapii. Wydawało się, że wreszcie
pokonała raka, a specjaliści twierdzili, że choroba nie powinna już
powrócić. Niestety, byli w błędzie.

Za drugim razem Buzek wysłano do niemieckiej kliniki. Opiekujący się nią
profesor Franz Berthold był w szoku i mówił, że w całej swojej karierze po
raz pierwszy spotkał się z przypadkiem, kiedy ziarnica wraca ze zdwojoną
siłą. Rodzice towarzyszyli córce niemal całymi dniami, zapewniając ją, że
wróci do zdrowia. A ona nie zamierzała się poddawać.

Po kolejnych operacjach i chemioterapii była bardzo osłabiona, ale
faktycznie zaczęła wracać do zdrowia. Walka z chorobą zajęła jej aż cztery
lata - do domu wróciła dopiero w 1989 r.

- Dziś myślę o swojej chorobie w kontekście tego, ile zawdzięczam ludziom.
Rodzicom, lekarzom, ale też obcym - zwierzała się aktorka.

Przyznawała, że choroba bardzo ją zmieniła. Miała problemy z nawiązywaniem
kontaktów z rówieśnikami, stała się nieśmiała, odcięła się od ludzi i przez
pewien czas myślała nawet o wstąpieniu do klasztoru.

Dopiero później postanowiła zrealizować swój plan z dzieciństwa i zostać
aktorką. W młodości trenowała balet i występowała w Gliwickim Teatrze
Muzycznym, później zapisała się do Studium Aktorskiego w Katowicach.

W 1999 r. otrzymała dyplom na Akademii Teatralnej w Warszawie. Na dużym
ekranie pojawiała się jeszcze podczas studiów - wystąpiła w niezbyt
przychylnie przyjętym "Kochaj i rób co chcesz".

Już wtedy pojawiły się głosy, że Buzek robi karierę dzięki znanemu nazwisku
i znajomościom ojca. Ona sama twierdziła, że stara się na te złośliwe
komentarze nie zwracać uwagi.

- Nikt nie odważył się tego do mnie powiedzieć wprost. Na to, co się szepcze
za plecami, nie zwracam uwagi. Wiadomo, że w tym zawodzie nikt bez talentu
nie przetrwa, bez względu na to, kim jest tatuś - mówiła w jednym z
wywiadów.

Gdy miała 23 lata, na jakiś czas wyjechała do Paryża, gdzie pracowała jako
modelka, choć podkreślała, że to tylko epizod i nie wiąże swojej przyszłości
z modelingiem.

Długo szukała szczęścia w miłości. Jej pierwsze romanse nie przetrwały próby
czasu - rozpadł się jej związek z fotografem z Francji i ten kolejny, z
kardiochirurgiem. Buzek zaczęła się obawiać, że może już nigdy nie spotyka
tego jedynego.

Ale wtedy, podczas wyjazdu na Ukrainę, gdzie była obserwatorem wyborów,
poznała Adama Mazdana, informatyka.

- Byliśmy wolontariuszami - wspominała. - Posadzili nas koło siebie w
autobusie. Podaliśmy sobie rękę. I już się nie rozstaliśmy.

Zakochali się w sobie niemal od pierwszego wejrzenia, mimo zupełnie
niesprzyjających warunków. Było mroźno, oboje dygotali z zimna, byli
zmęczeni i niewyspani. Ich bliscy wiedzieli, że ślub jest tylko kwestią
czasu. I faktycznie, w 2006 r. odbyła się skromna i cicha ceremonia ślubna.

Buzek wyznawała, że u boku męża wreszcie odnalazła spokój i bezpieczeństwo.

- Nie zamierzam już nigdzie uciekać - mówiła w wywiadzie. - Przekonałam się,
że lepsze miejsce, w którym będziemy szczęśliwi, to tylko ułuda. Życie to
ciężkie wiosłowanie.

Przeprowadzili się do domu pod Warszawą, gdzie wiodą spokojne życie i
opiekują się zwierzętami adoptowanymi ze schroniska. Aktorka świetnie
odnalazła się też w roli pani domu.

Ale nie kryje, że wciąż jej czegoś brakuje - od dawna marzy o dzieciach i
wierzy, że uda się jej jeszcze zakosztować uroków macierzyństwa. Pociesza
się myślą, że jej mama urodziła ją, kiedy miała 41 lat. Więc może nie
wszystko jeszcze stracone?

https://film.wp.pl/byla-jeszcze-dzieckiem-gdy-zawalil-sie-jej-swiat-agata-buzek-myslala-o-zostaniu-zakonnica-6168156462839937g/7

Od zakonnicy do rozbieranych sesji nie daleko...

http://jastrzabpost.pl/newsy/agata-buzek-pokazala-sie-nago_430919.html

http://www.kozaczek.pl/plotka/naga-agata-buzek-w-niemieckim-filmie-foto-12726

boukun
boukun
2017-09-20 18:09:52 UTC
Permalink
Użytkownik "boukun" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
Od zakonnicy do rozbieranych sesji nie daleko...

https://www.tube8.com/hardcore/agata-buzek---polish-prime-minister-daughter/26947/

boukun

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...